YouTube z 15-sekundowymi nagraniami

YouTube zaczyna kopiować TikToka – nowa funkcja w wersji eksperymentalnej usługi

2 minuty czytania
Komentarze

YouTube jest główną platformą do tradycyjnego udostępniania wideo. Jednak to nie oznacza, że z czasem najpopularniejszy format treści nie ulegnie zmianie. Co prawda YouTube ma ogromną bazę twórców i solidną maszynę marketingową. Jednak ostatecznie, to użytkownicy końcowi zadecydują który typ mediów bardziej im odpowiada. Oznacza to, że TikTok, który teoretycznie nie jest konkurentem firmy, ponieważ stawia na inny format treści, może ostatecznie przejąć pozycję lidera.

YouTube z 15-sekundowymi nagraniami

YouTube z 15-sekundowymi nagraniami

Kierownictwo stojące za YouTube jest w pełni świadome tego problemu. Dlatego postanowiło podjąć walkę na warunkach przeciwnika. Firma ogłosiła, że testuje nową, wielosegmentową funkcję wideo z wybraną grupą twórców. Ci, którzy mają do niej dostęp, mogą nagrywać przy pomocy smartfonów krótkie, bo 15-sekundowe klipy. Za pośrednictwem urządzeń mobilnych dostaną także możliwość ich podstawowej obróbki. Serwis oświadczył, że prowadzi eksperyment z małą grupą użytkowników na platformach Android i iOS i będzie zbierać opinie w miarę postępów programu. Prawdopodobnie, jeśli wszystko pójdzie dobrze, funkcja zostanie wdrożona na większą skalę.

Zobacz też: Jak robić lepsze zdjęcia smartfonem?

Taka reakcja świadczy niejako o desperacji YouTube. Platforma wie, że przyszłość należy do młodych. Ci natomiast wyżej cenią sobie TikToka. I szczerze mówiąc, podejrzewam, że prędzej przekonają się oni do rozwiązań znanych z YouTube, jeśli trafią one na TikToka, niż do rozwiązań z TikToka na YouTube. Ten ostatni kojarzy im się bowiem z serwisem starszego pokolenia, oni natomiast chcą czegoś nowego, swojego. Właśnie tym jest obecnie TikTok. Ten natomiast również z czasem zacznie tracić na znaczeniu. Podejrzewam, że każde pokolenie będzie miało swój serwis wideo, swój portal społecznościowy i swój komunikator. Ot, efekt zwykłego buntu przeciwko zastanej sytuacji, typowego dla każdego pokolenia. Założę się, że za kilkanaście lat obecne dzieciaki będą psioczyć na zupełnie nowy serwis i opowiadać o upadku poziomu treści w sieci, tak jak wielu z nas robi to teraz.

Źródło: TechSpot

Motyw