Ludźmi jesteśmy i nic co ludzkie nie jest nam obce. Nawet w kosmosie. A czy jest coś bardziej ludzkiego niż załatwianie potrzeb fizjologicznych? No cóż, wiele rzeczy, zwłaszcza że niemal każde żywe stworzenie również to robi. Nie oznacza jednak, że możemy ten element życia pomijać, zwłaszcza w kosmosie. I o ile udało się to już jakoś załatwić na orbicie lata temu, tak na Księżycu wciąż jest to dość trudny temat. Zwłaszcza że z wielu powodów saperka i dołek w księżycowym regolicie to scenariusz wręcz niemożliwy.
Księżycowy sedes dla NASA
No dobrze, dość już tego kloacznego humoru. Sprawa naprawdę jest poważna. NASA potrzebuje czegoś, co działa zarówno w mikrograwitacji, jak i w księżycowej grawitacji. Agencja w tej sprawie zwraca się do całej ludzkości. Mamy wspólnymi siłami, ponad podziałami rasowymi, etnicznymi i religijnymi osiągnąć wspólny cel: ułatwić wypróżnianie się na Księżycu. Już dawno temu pisarze Sci-Fi zakładali, że podbój kosmosu zjednoczy ludzkość. Ciekawe, czy spodziewali się, iż zrobi to w ten sposób? Wszystko to ma się odbyć w ramach programu Artemis. Ma on na celu umieszczenie pierwszej kobiety i następnego mężczyzny na Księżycu do 2024 roku. To oznacza, że toaleta musi być zarówno damska, jak i męska. I raczej nie ma co liczyć na dwie osobne kabiny.
Zobacz też: Olympus został sprzedany – tradycyjna fotografia w odwrocie
Osoby, które wiedzą jak rozwiązać ten problem, mogą liczyć na nagrodę pieniężną. NASA Lunar Loo Challenge oferuje do 35 tysięcy dolarów. Pieniądze te zostaną podzielone między zespoły składające trzy najlepsze projekty. Istnieje nawet kategoria juniorów dla osób poniżej 18 roku życia. Osoby zainteresowane zgłoszeniem pomysłu muszą to zrobić przed 17 sierpnia. Zwycięzcy zostaną wybrani w ciągu następnego miesiąca i ogłoszeni 30 września 2020 roku. Miejmy tylko nadzieję, że ludzie potraktują to zadanie poważnie. Niestety, pole do idiotycznych żartów o kupie w tej materii jest bardzo szerokie, co chyba udowodniłem powyżej.
Źródło: TechSpot