Android Lollipop powoli staje się faktem. Niektóre smartfony, jak na przykład flagowiec LG, G3, już dostają oficjalną aktualizację do „Lizaczka”. Poza telefonami, tabletami, czy nawet telewizorami Google 5.0 zamierza wydać także na zegarki działające pod kontrolą Androida Wear. Portal Phandroid dokopał się do zrzutów ekranu pokazujących funkcje nadchodzące wraz z aktualizacją noszonego robocika.
Nowości widać już w dedykowanej androidowym zegarkom aplikacji, w której pojawi się masa nowych opcji. Jednymi z ważniejszych jest podgląd statystyk baterii oraz zajętej pamięci wewnętrznej, a także możliwość wyłączenia podświetlania się ekranu po zwróceniu zegarka w kierunku twarzy. Wspomnianych wyżej funkcji niezwykle brakowało. Szkoda, że wyszukiwarkowy gigant o ich implementacji pomyślał tak późno.
Wielu zmian doczekają się także tarcze zegara. Po pierwsze dostaną one długo wyczekiwane API, dzięki czemu deweloperzy będą mogli tworzyć własne, w pełni działające, tarcze, które poza samą godziną będą mogły również wyświetlać aktualną pogodę. Poza kreacjami deweloperów użytkownicy dostaną także całkiem pokaźną paczkę zegarów od Google.
Z mniejszych nowości warto wspomnieć o rozbudowanej kontroli jasności wyświetlacza, w której pojawią się tryby „Kino” i „Słońce”, dzięki którym zegarek nie oślepi nas np. właśnie w kinie i analogicznie nie będzie zbyt ciemny na ostrym słońcu. Pojawią się także opcje związane z ułatwieniem dostępności, m.in. powiększenie czcionki, czy odwrócenie kolorów. Aktualizacja do Lollipop przyniesie także możliwość przywrócenia przypadkowo usuniętej karty. Liftingu doczeka się również menu komend głosowych, w którym najczęściej używane polecenia będą wyświetlane w pierwszej kolejności.
Nadchodząca dużymi krokami aktualizacja zegarków z Android Wear jest powodem na to, że platforma to najlepsze ma jeszcze przed sobą. Małymi kroczkami system ten będzie stawał się co raz to lepszy. Jakie są Wasze odczucia odnośnie „lizaczkowego” Wear’a?
Źródło: Phandroid