Samsung Galaxy A01 Core to wedle nazewnictwa firmy najniższy możliwy model. Jest to sprzęt jeszcze słabszy od i tak już budżetowego Galaxy A01 i przy okazji powrót zapomnianej już serii Core. Jdnak mimo to oferuje on coś, czego nie ma chyba żaden flagowiec znanej marki: wymienną baterię. Coś, co odeszło w zapomnienie już wiele lat temu i raczej nikt nie spodziewał się, że do nas wróci.
Samsung Galaxy A01 Core z wymienną baterią
Specyfikacja Galaxy A01 Core jest niezwykle skromna. Poznaliśmy ją dzięki certyfikatom, plotkom i testom, więc produkt końcowy nie powinien się jakoś szczególnie różnić od tego, o czym teraz napiszę. Dostaniemy smartfona, którego sercem będzie MediaTek MT6739WW, który dostanie wsparcie od 1 GB pamięci operacyjnej. Tak mały RAM w przypadku Samsunga może świadczyć tylko o jednym: mowa tu o smartfonie, który będzie pracował pod kontrolą Androida Go. Poza tym poznaliśmy informacje na temat jego baterii. Ta ma oferować pojemność 3000 mAh. Jak na wymienny moduł to jest to bardzo dużo.
Zobacz też: Wiemy, który polski bank ma najlepsze social media
Szczerze mówiąc, to wątpię, żeby ten powrót do korzeni trafił także do urządzeń z wyższej półki. Prawda jest taka, że wymienna bateria to istna męka dla producentów. Wymaga ona dodania systemu mocnych zatrzasków do obudowy. Konieczne jest także jej podwojenie z tyłu urządzenia — w końcu trzeba stworzyć komorę na baterię, jak i plastik, który skrywa całą elektronikę i moduły aparatu już po otworzeniu smartfona. Samo złącze baterii również jest całkiem sporym elementem. Natomiast żyjemy w czasach, kiedy producenci rezygnują z portu Jack 3.5 mm, ponieważ zabiera on za dużo miejsca. Dlatego też szanse na to, że Samsung Galaxy A01 Core jest oznaka powrotu do starego sposobu projektowania smartfonów, praktycznie nie istnieją. Zwłaszcza jeśli jeszcze weźmiemy pod uwagę kwestie związane z wodoszczelnością smartfonów.
Źródło: Sammobile