Motorola prezentując model Droid Turbo pokazała, że wie na czym zależy konsumentom. Stworzyło model z najlepszym podzespołów, a przy okazji nie jest to ogromny phablet. Niestety, ale rodzina telefonów Droid oznacza, że jest to smartfon jedynie dla Amerykanów. Na szczęście, po chwili okazało się, że w planach jest wersja tego urządzenia, która trafi poza granice stanów Zjednoczonych.
Tym samym powstała Motorola Moto Maxx, która już jest w sprzedaży w Brazylii i wszyscy tylko czekali, żeby pojawił się w Europie. Jak jednak będzie? Tak jak tytuł głosi. Francuski oddział firmy oficjalnie zaprzeczył informacjom, że Moto Maxx trafi do któregokolwiek europejskiego państwa, w tym i Polski. Tym samym chcąc kupić smartfon z 5,2-calowym wyświetlaczem QHD, układem Snapdragon 805 i 64 GB wbudowanej pamięci dla użytkownika musimy jedynie myśleć o sprowadzeniu go z zagranicy, co jest równoznaczne z wydatkiem nie małej sumy, gdyż minimum 3000 złotych.
Czy to jest ostateczna decyzja Motoroli? Najprawdopodobniej tak i Moto Maxx nie ujrzymy w Europie, ale możemy mieć cichą nadzieję, że amerykański producent pod wodzą Lenovo stworzy jeszcze jedną wersję Droid Turbo, która będzie przeznaczona właśnie na nasz kontynent. Jak teraz upatrujecie się na taktykę Motoroli?
źródło: Phone Arena