Problem uchodźców jest coraz bardziej poważny i może się znacznie nasilić po ostatnich deklaracjach Turcji. Dlatego też sam się wstrzymam od wyrażenia swojej opinii na ten temat, ponieważ to portal technologiczny, a nie ideologiczno-polityczny. Tekst ten odnosi się więc do działania firmy technologicznej, jaką jest Google, a nie do kwestii ich słuszności, lub jej braku. Tym bardziej że ich konsekwencje nie mają bezpośredniego wpływu na to, co będzie się działo w świecie technologii.
Google pomoże uchodźcom
Wczoraj, czyli 20 czerwca, obchodziliśmy Światowy Dzień Uchodźcy. Google także nie zapomniało o tym wydarzeniu. Internetowy gigant jednak nie ograniczył się do przekazania im wyrazów wsparcia, a postanowił im rzeczywiście pomóc. Google postanowiło ułatwić przesiedleńcom uzyskanie potrzebnego im wsparcia. Dlatego też rozpoczęło współpracę z Wysokim Komisarzem Narodów Zjednoczonych do spraw uchodźców (UNHCR). Na jej skutek wyniki wyszukiwania w Google zostały dostosowane tak, aby prezentować oficjalne odpowiedzi na pytania, jakie uchodźcy mogą chcieć zadać.
Zobacz też: Bankowość mobilna – jak korzystać, bezpieczeństwo, funkcje
Dlatego też, kiedy zaczną wyszukiwać odpowiedzi na najważniejsze dla nich kwestie np. jak zakwalifikować się do otrzymania pomocy pieniężnej i co dzieje się podczas wywiadu o statusie uchodźcy. Działanie to ma pomóc uchodźcom jak najszybciej uzyskać potrzebne wsparcie i skupić się na rozpoczęciu życia w nowym kraju. Oczywiście w takim przypadku istotny jest również język zadawania pytań. W końcu mało prawdopodobne, że uchodźcy będą znali mowę kraju, do którego trafili. Dlatego są one dostępne w języku arabskim, angielskim, farsi i tureckim. W ten sposób firma chce pomóc osobom z Libanu, Jordanii i Turcji. Wszystko dlatego, że reprezentują one kraje o największej liczbie uchodźców na mieszkańca.
Źródło: Engadget