Huawei Mate 40 opóźniony

Huawei Mate 40 zostanie opóźniony. Wszystko z powodu… ostrożności

2 minuty czytania
Komentarze

Według najnowszych doniesień Huawei Technologies opóźnia produkcję swojego flagowego smartfona z serii Mate. Decyzja ta podobno została podjęta w związku z ostatnim zaostrzeniem sankcji USA wobec chińskiego producenta o współpracę z TSMC. Huawei podobno poinformował swoich dostawców, aby opóźniali produkcję części do urządzenia. Wszystko dlatego, że firma bada potencjalne zakłócenia w łańcuchu dostaw w związku z nowymi ograniczeniami z USA. Podobno Huawei wręcz poprosił o wstrzymanie produkcji niektórych komponentów do nadchodzącej serii Huawei Mate 40. Ponadto, w następnym kwartale firma przycięła również zamówienia na niektóre części.

Huawei Mate 40 opóźniony

Huawei Mate 40 opóźniony

Obecnie Huawei ocenia wpływ na swoją działalność w zakresie smartfonów po wprowadzeniu nowych przepisów. Zgodnie ze swoim rocznym harmonogramem producent zazwyczaj wprowadza na rynek najnowszą serię flagowców z linii Mate w drugiej połowie roku. Warto tu przypomnieć, że właśnie w tym czasie zwykle pojawia się nowy iPhone. To właśnie z nim bezpośrednio miał konkurować nowy Mate 40. Teoretycznie jakiekolwiek opóźnienia czy ograniczenia w tym przypadku nie powinny mieć miejsca. Producent złożył zamówienie na dostawy układów Kirin 1020 jeszcze przed wprowadzeniem ograniczeń. To oznacza, że teoretycznie nic nie powinno stać na przeszkodzie w produkcji Mate 40. 

Zobacz też: Galaxy Fold 2 z mniejsza baterią niż w poprzedniku – nie ma powodów do paniki

Z drugiej strony zamówione procesory zostaną podzielone pomiędzy dwie serie. Wszystko dlatego, że Huawei P50 także ma pracować na tej jednostce. Być może producent obawia się, że zabraknie mu układów dla flagowców z tej linii. Za takim podejściem przemawia wypowiedź jednego ze źródeł:

Jednym z powodów, dla których mamy wstrzymać prace, jest fakt, że Huawei dokonuje przeglądu stanu zapasów swoich chipów mobilnych HiSilicon. Dodatkowo jest zajęty weryfikacją zapasów procesorów od MediaTeka i Qualcomma. Wynik tej inwentaryzacji może doprowadzić do przeredagowania mechanicznych części smartfonów, co będzie wymagało czasu.

Jak widać, firma raczej nie zakłada, że znajdzie zbyt szybko zastępstwo dla TSMC i woli rozkładać swoje zapasy na jak najdłuższy czas.

Źródło: Gizmochina

Motyw