Jeszcze kilka lat temu tzw. „brandowanie” telefonów komórkowych było chlebem powszednim. Oznacza to wprowadzanie zmian w oprogramowaniu (czasami i w specyfikacji), które bardzo rzadko okazywały się przyjazne dla użytkownika. Dzisiejsza era smartfonów po części stawia się takim wyskokom operatorów sieci komórkowej.
Razem z wkroczeniem Androida 5.0 Lollipop będziemy mieli możliwość wybrania, co chcemy zainstalować z podstawowych aplikacji, dodanych od operatora. Pozwoli to zwolnić zbędnie zajmowaną pamięć przez niemożliwe do usunięcia programy i gry, ale także najprawdopodobniej będziemy mogli pozbyć się tzw. duplikatów, czyli na przykład kilku przeglądarek, wielu klientów poczty i tak dalej. Tak, bardzo możliwe, że również aplikacje producentów będzie można usunąć wybierając najlepszy dla siebie program. Niestety, mimo że nie wiemy jak dokładnie będzie się odbywał cały ten proces to wiadomo, iż przy zmianie karty operatora, będą instalowane właśnie jego aplikacje. Tym samym można domyślić się, że cały proces nie będzie opierał się na wyborze co chcemy zainstalować, a co chcemy usunąć.
Mimo wszystko to i tak doskonały krok do przodu, ale pojawia się pytanie. Czy nie będzie tak jak kiedyś, że operatorzy blokowali nawet dostęp do modułu Bluetooth tak i teraz zablokują powyższą możliwość? Macie wiele zbędnych aplikacji, z których nie korzystacie?
źródło: androidpit