Huawei stracił ostatnio dostawy procesorów od TSMC po tym, jak rząd USA wprowadził nowe przepisy. Od tego czasu pojawiły się różne plotki na temat chińskiego giganta technologicznego. Wiele z nich dotyczyły tajwańskiego producenta procesorów, czyli MediaTeka. Firma ta wiele zyskałaby na współpracy z Huaweiem, z tego też powodu narosło wiele plotek, które dotyczyły wspólnych interesów obydwu firm. Zarówno tych w pełni legalnych, jak i tych łamiących prawo międzynarodowe. MediaTek postanowił oficjalnie zaprzeczyć plotkom w sprawie Huaweia.
MediaTek przeczy plotkom w sprawie Huaweia
Warto na początek wyjaśnić, w czym rzecz: otóż japońska agencja informacyjna twierdziła ostatnio, że MediaTek będzie pełnić funkcję słupa w kontaktach Huaweia z TSMC. Producent procesorów kupiłby je od TSMC i zmieniłby markę na ich własną przed sprzedażą Huaweiowi. To by oznaczało, że Kiriny od Huaweia byłyby oficjalnie traktowane jako procesory MediaTeka, które rzecz jasna byłyby sprzedawane na wyłączność chińskiej firmie. Oficjalnie zaprzeczył temu MediaTek, który również zaoferował wyjaśnienia w tej sprawie. Według rzecznika producenta nie będzie on naruszał żadnego prawa ani obchodził przepisów, aby dostarczyć Huaweiowi jego autorskie procesory. Podkreślił przy tym, że te plotki są fałszywe, oraz dodał, że jego firma będzie przestrzegała odpowiednich praw i przepisów handlu światowego.
Zobacz też: Apple uniemożliwia jailbreak i wypuszcza iOS 13.5.1
Warto dodać, że mimo iż MediaTek nie będzie pośredniczył w zakupie Kirinów, oczekuje się, że stanie się on największym dostawcą procesorów mobilnych dla Huaweia. Obecnie firmy negocjują zakup procesorów z obsługą sieci 5G. Procesory HiSilicon Kirin były obecne w 80 procentach urządzeń Huaweia. Jednak wkrótce może to ulec drastycznej zmianie, ponieważ firma ma się przestawić na układy z rodziny Dimensity 5G w najbliższej przyszłości. W różnych raportach ponownie pojawiały się głosy o specjalnych transakcjach lub masowych zamówieniach, choć jak dotąd nie potwierdzono żadnego z nich. Dlatego też warto podchodzić do wszystkich informacji na temat obydwu tych producentów z odpowiednim dystansem.
Źródło: Gizmochina