Roboty w restauracji Royal Palace

Roboty w restauracji – koronawirus zmienia rzeczywistość

2 minuty czytania
Komentarze

Roboty w restauracji obsługujące klientów, to już nie odległa przyszłość, ale rzeczywistość. Przynajmniej w Niderlandach, gdzie w jednej z knajp obsługą klienta, zajmują się zamiast klientów, dwa roboty. Ich obecność nie jest jednak spowodowana chęcią kroczenia ku lepszej przyszłości, ale obawami przed… koronawirusem. Nowa rzeczywistość bardzo szybko sprawiła, że wiele branż musiało się do niej dostosować. Restauracje są tego doskonałym przykładem.

Roboty w restauracji

Roboty w restauracji Royal Palace
Fot. Royal Palace

Właściciel restauracji Royal Palace, widział podobne zastosowanie robotów w obsłudze klienta, kiedy był w Chinach. Teraz zdecydował się na wprowadzenie go w swoim przybytku, żeby jeszcze lepiej spełniać nowe normy obsługi klienta. Sytuacja z koronawirusem sprawiła, że wizyta w restauracji wygląda teraz zupełnie inaczej, niż na początku roku. Żeby zachować odpowiedni dystans pomiędzy klientem, a obsługą, w Royal Palac pojawiły się dwa roboty. Wprawdzie nie mają zbyt dużych możliwości, ale przynajmniej spełniają swoją rolę.

Roboty w restauracji Royal Palace nie mają jeszcze imion, a obsługa zwraca się do nich „Ro” oraz „Bot”. Jest wprawdzie pomysł, by nadać im bardziej ludzkie imiona, ale obecnie dalej rozważane są różne opcje. Oba urządzenia potrafią powiedzieć „Witamy i zapraszamy” i nic więcej. Ich zadaniem jest dowożenie zamówień do stolików oraz odbieranie brudnych talerzy i sztućców. W ten sposób dystans pomiędzy gośćmi restauracji, a jej pracownikami, jest zachowany. Wprawdzie goście ponoć skarżą się na to, że obsługa na tym straciła, ale przynajmniej mogą czuć się bezpiecznie.

Zobacz też: Nowe menu w Android 11 może przynieść dużo zmian

Restauracje w Holandii były zamknięte przez ostatnie dwa miesiące. Nie dziwne więc, że ich właściciele próbują teraz wszystkiego, by jednocześnie zachęcić klientów do odwiedzin, a z drugiej strony zadbać o bezpieczeństwo. Właściciel restauracji twierdzi, że roboty nie zabrały nikomu pracy, bo i tak miał problemy ze znalezieniem odpowiedniego personelu.

Źródło: The Verge / TimesFreePress

Motyw