Zachowanie dystansu społecznego nie jest łatwym zadaniem. Zwłaszcza że wiele osób traktuje zalecenia z przymrużeniem oka i nie widzą problemu w ocieraniu się o kogoś podczas przechodzenia w sklepowej alejce. Najnowszy wynalazek Google rzecz jasna nie rozwiąże tego problemu. Jednak może być zbawieniem dla wszystkich tych, którym wyznaczanie bezpiecznej odległości na oko zwyczajnie nie wystarcza.
Google Sodar
Google ma nowe narzędzie rzeczywistości rozszerzonej, które może pomóc w przestrzeganiu zasad dystansu społecznego, gdy musimy wyjść z domu. Jest to eksperymentalny projekt o nazwie Sodar, który tworzy wokół nas pierścień o promieniu dwóch metrów, a raczej wokół naszego smartfona. Celem narzędzia jest umożliwienie wizualizacji, jak blisko możemy podejść do drugiej osoby. Rzecz jasna jak to ma miejsce w przypadku rzeczywistości rozszerzonej ów pierścień widać jedynie na ekranie naszego smartfona. To oznacza, że musielibyśmy chodzić, wpatrując się w niego i kręcić dookoła, aby dokładnie pilnować odległości.
Zobacz też: Pandemia nie daje za wygraną – Nokia zamyka fabrykę
Sodar nie jest samodzielną aplikacją i nie musi być zainstalowany na smartfonie. Aby z niego skorzystać, wystarczy odwiedzić odpowiednią stronę internetową. Nie oznacza to jednak, że zadziała na każdym urządzeniu. Funkcja ta wymaga przeglądarki Chrome na urządzeniach z systemem Android. Dodatkowo nie wszystkie smartfony są kompatybilne. Mój Redmi Note 7 nie jest w stanie przejść poza etap kalibracji, więc trudno mi opisać dokładniej działanie tego urządzenia lub to, czy wyświetlana odległość to faktycznie dwa metry. Mimo wszystko zalecam potraktować to raczej jako ciekawostkę. Nawet jeśli działa poprawnie, to chodząc ze smartfonem przed oczami, stanowimy większe zagrożenie, niż mijając kogoś w odległości np. 194 cm.
Źródło: Engadget, Sodar