Oppo ogłasza przełom w szybkim ładowaniu

Oppo zwiększa nacisk na autorskie procesory

2 minuty czytania
Komentarze

Oppo kontynuuje wysiłki zmierzające do zaprojektowania własnych mobilnych procesorów. Pierwsze informacje na ten temat pojawiły się już w 2019 roku. Stało się do w okresie, kiedy Huawei został objęty zakazem handlu. Teraz, po tym, jak ostatnie sankcje skutecznie odcięły dostawy chipsetów Huawei od TSMC, firma agresywnie naciska na produkcję własnych procesorów. Jak widać, chiński gigant obawia się, że stanie się następnym celem Donalda Trumpa.

Oppo boi się USA

Oppo boi się USA

W związku z narastającymi sporami handlowymi między USA i Chinami wiele firm znalazło się w bardzo niekomfortowej sytuacji. Będą one musiały podjąć środki zapobiegawcze, ponieważ bierność w tym przypadku to proszenie się o kłopoty. Utrata dostawcy czipów i wsparcia Google przez Huaweia jest wyraźnym dowodem na to, co USA jest w stanie wyegzekwować od tych, których uważa za zagrożenie. Dlatego też Oppo intensywnie inwestuje w swoje autorskie układy. Firma chce w ten sposób zmniejszyć swoją zależność od dostawców amerykańskich i rozszerzyć swoją obecność w innych zachodnich regionach, takich jak Europa.

Zobacz też: SpaceX zyskało niespodziewanego klienta dla sieci Starlink

Jednak to poważne przedsięwzięcie będzie kosztowne, a jego realizacja może potrwać nawet kilka lat. Według źródeł chiński gigant technologiczny już teraz sprowadza kadrę kierowniczą spośród firm takich jak MediaTek i UNISOC. Warto dodać, że ten ostatni jest drugim co do wielkości chińskim producentem procesorów komórkowych. Dzięki tej umowie Oppo zamierza stworzyć w Szanghaju doświadczony zespół ds. chipów. Oczywiście przypadek odcięcia TSMC od Huaweia dowodzi, że same autorskie procesory nie są żadnym zabezpieczeniem. Firma musi także znaleźć wykonawcę, który nie podlega przepisom USA. Takie przedsięwzięcie nie będzie należało do łatwych. Z drugiej strony pojawiła się właśnie dość spora nisza na rynku i szansa zagarnięcia sporego kawałka tortu sprzed nosa TSMC. Możliwe więc, że coraz więcej firm zacznie rozwijać niezależną od USA technologię produkcji wafli krzemowych.

Źródło: Gizmochina

Motyw