Huawei Mate to zdecydowanie jedna z najpopularniejszych marek tej firmy. Możemy ją kojarzyć z flagowych smartfonów, a wręcz rewolucyjnych w niektórych aspektach, topowych laptopów oraz tabletów. W takim razie, dlaczego jeszcze nie dołożyć do tego zegarków? Mate Watch zostało zarejestrowane przez Huawei i teraz możemy zacząć zastanawiać się, co to naprawdę oznacza dla rynku, a przede wszystkim, jakie plany może mieć firma? Opcji jest naprawdę wiele.
Huawei Mate Watch może rozwiązać największy problem serii Watch GT
Obecnie portfolio smartwatchów Huawei sprowadza się do rodziny Watch GT, z której najnowszym reprezentantem jest Watch GT 2e. Są to całkiem udane inteligentne zegarki, ale na pewno nieidealne. Chwalone za bardzo długi czas pracy na jednym ładowaniu. Jednak jest to pośrednio wynik ubogiego systemu, który często jest porównywany do smartbandów. Dlatego być może Mate Watch pozwoli Huawei rozbudować możliwości swoich smartwatchów bez konieczności walki ze wcześniejszymi opiniami? W końcu nie możemy zapominać, że Harmony OS to system dla uradzeń elektronicznych wszelkiej maści. Niewykluczone, że firma może ogólnie kierować się w stronę rozwoju przedrostka Mate i niedługo pożegnamy się z Watch GT. Jak sami widzicie, opcji jest naprawdę wiele, ale być może macie lepszy pomysł, co Huawei może planować?
Zobacz też: USA chce zablokować potencjalnych pośredników Huawei.
Naturalnie zastrzeżenie nazwy Huawei Mate Watch jeszcze o niczym nie świadczy. Producenci często dla świętego spokoju blokują znaki towarowe. Czemu? Teoretycznie z trzech powodów. Pierwszy z nich to chęć zablokowania konkurencji, aby nie podpięła się pod zbliżoną rodzinę urządzeń. Drugi to oczywiście plany wydania takiego urządzenia, a trzeci to etap projektowania, kiedy tworzenie nowej marki nie ma jeszcze jednoznacznego wskazania. W tym wypadku ostatni punkt wydaje się najmniej sensowny. Teoretycznie tak późna chęć blokady konkurencji także nie do końca ma dzisiaj sens, więc… czyżby z Huawei Mate 40 poznamy Mate Watcha?
Źródło: Gizmochina