Wysuwane głośniki od Sony

Wysuwane głośniki od Sony – oby firma nie wykorzystała tego patentu

2 minuty czytania
Komentarze

Wysuwane głośniki od Sony to jeden z patentów, który firma zgłosiła do urzędu. Trzeba przyznać, że choć sam pomysł jest ciekawy, to trzeba mieć nadzieję, że jednak nie zostanie wykorzystany przy produkcji smartfonów. Mieliśmy chwilowy „szał” na wysuwane aparaty do selfie, a teraz wygląda na to, że mogą pojawić się także głośniki. I to nie jest dobry kierunek.

Wysuwane głośniki od Sony

Cóż, złożony przez Sony patent, to dalej tylko pomysł. Firmy lubią zarezerwować niektóre z rozwiązań tak, by konkurencja przypadkiem ich nie wyprzedziła. W tym wypadku może być dokładnie tak samo. Dział mobilny Sony chyba nie ma obecnie wielkich możliwości, więc wątpliwe jest to, by takie rozwiązanie, jak opisywane tutaj, pojawiło się w rzeczywistości. Nie da się tego jednak wykluczyć, choć akurat nie jest to chyba najlepszy pomysł. W końcu wysuwane moduły kamer to i tak sporo, a po co dodawać do tego jeszcze głośniki?

Wysuwane głośniki od Sony
Fot. LetsGoDigital

Jednak wysuwane głośniki od Sony, które zostały opatentowane, to już „wyższa szkoła jazdy”. Nie mówimy tutaj bowiem o jednym, wysuwanym module, ale o dwóch. Te miałby się znajdować na górze i dole smartfona. W zależności od tego, do czego akurat byśmy używali urządzenia, wysuwałby się któryś z modułów. Oczywiście w jednym z nich znalazłoby się miejsce na kamerę. To sprawiłoby, że cały front urządzenia mógłby być wyświetlaczem. To z jednej strony dobrze, ale z drugiej cena sprzętu z takimi modułami byłaby wyjątkowo wysoka. A dobrze wiemy, że jeżeli chodzi o ceny smartfonów, Sony potrafi przesadzać. To odbija się później na zainteresowaniu klientów oraz oczywiście wynikach sprzedaży.

Zobacz też: Ciemny motyw w Google Serach – w końcu

Sam patent pokazuje kilka wariantów, jak wysuwane głośniki od Sony miałby działać. Na jednej z wersji widzimy, że te wysuwają się w chwili rozpoczęcia rozmowy telefonicznej. Wytrzymałość takich modułów musiałaby być bardzo wysoka. Nawet nie chcemy wyobrażać sobie, ile kosztowałaby naprawa. Sony zgłosiło patent w 2018 roku, ale firmie przyznano go dopiero w zeszłym miesiącu. Miejmy nadzieję, że to wystarczy Sony i nie zabierze się za produkcję.

Źródło: GizmoChina / LetsGoDigital

Motyw