Amerykański operator 'dba’ o młodych kierowców

2 minuty czytania
Komentarze
Sprint-Drive-First

Prowadzenie samochodu przy jednoczesnym używaniu telefonu komórkowego staje się coraz poważniejszym problemem. Z pewnością jesteście świadomi jak bardzo negatywnie na jazdę wpływa dzwonienie lub pisanie sms-ów. Ale najwidoczniej większość amerykańskich nastolatków tego nie wie, więc postanowił o nich zadbać operator Sprint.

Wypuścił on aplikację 'Drive First’, która jest skierowana do rodziców młodych kierowców (zaczyna się ciekawie, prawda?). Program kosztuje 2$ za miesiąc używania, a polega na odcinaniu pociechy od telefonu na czas jazdy samochodem. Nie dosłownie oczywiście, ale gdy smartfon wykryje, że porusza się z prędkością większa niż 10 mph, włącza się tryb podróży. Wtedy do wyboru mamy jedynie zadzwonienie pod numer alarmowy oraz przycisk 'exit’. Osoba tworząca blokadę może jednak umożliwić uruchamianie wybranych programów, np. odtwarzacza muzyki, nawigacji itd. Jeśli ktoś będzie próbował się z nami skontaktować, zostanie przekierowany na pocztę lub dostanie stosownego sms-a zwrotnego. Istnieje także możliwość stworzenia listy osób (max. 5), które zawsze będą się mogły dodzwonić.

A co jeśli postanowimy wyjątkowo skorzystać z taksówki lub komunikacji miejskiej? Jak już wspomnieliśmy, 'Drive First’ można zawsze dezaktywować. W takim razie jaki jest sens tworzenia programu z trybem podróży, który z łatwością wyłączymy? Jeśli opiekun zechce, może być informowany sms-em o każdej deaktywacji. Rozwiązanie dość kulawe, ale zawsze jakieś.

Cały pomysł jest bardzo nietypowy. Moim zdaniem, aplikacja to typowy przykład nadopiekuńczości oraz ograniczenia prywatności, jeśli osoba często podróżuje innymi środkami lokomocji. Programy śledzące to tylko niewielki krok dalej, a wielu rodziców i tak z chęcią by z nich skorzystało. Z pewnością są lepsze sposoby na nieużywanie telefonu podczas jazdy, np. myślenie…

źródło: phandroid.com

Motyw