bateria iPhone

Bateria w iPhone SE – taką pojemność wszyscy by wyśmiali, ale to Apple

2 minuty czytania
Komentarze

Bateria w iPhone SE, podobnie jak w innych modelach od Apple, jest zawsze tajemnicą. Na prezentacji mówi się o tym, ile godzin wytrzymuje smartfon bez potrzeby ładowania, ale to tyle. mAh to „tajemnica”, która i tak chwilę później jest już wszystkim znana. Tak samo stało się i teraz, bo wczorajsza premiera iPhone SE sprawiła, że telefon pojawił się już w sklepach i poznaliśmy resztę jego specyfikacji.

Bateria w iPhone SE

bateria w iPhone SE
Fot. iPhone SE 2020

Chyba wszyscy przyzwyczaili się już do tego, że smartfony trzeba często ładować. Czasem codziennie, a czasem co drugi dzień. Wszystko zależne jest od specyfikacji całego sprzętu oraz tego, jak zoptymalizowano jego działanie za pomocą softu. Zdarzają się przecież sytuacje, kiedy aktualizacja potrafi „mordować” baterię w ciągu pół dnia. Dlatego jedną z ważniejszych informacji na temat nowych telefonów jest ta, ile pojemności mają ich akumulatory. Daje to, chociaż częściowe pojęcie, jak długo dane urządzenie wytrzyma bez potrzeby ładowania. Mówią o tym praktycznie wszyscy producenci, ale nie Apple. Apple operuje w godzinach.

Nowy iPhone SE 2020 pojawił się jednak w jednym z Chińskich sklepów wysyłkowych. Jeżeli informacje są prawdziwe, to poznaliśmy dwa elementy specyfikacji, które wcześniej były tajemnicą. Otóż bateria w iPhone SE ma pojemność 1821 mAh, czyli sprzęt dostał praktycznie taki sam akumulator, jak iPhone 8. Jeżeli mówilibyśmy o telefonie postawionym na Androidzie, nikt by po taki model nie sięgnął. Nie w takiej cenie, ale skoro to Apple, to zdaje się, że nikomu to nie będzie przeszkadzać. Smartfon ma działać cały dzień bez potrzeby ładowania i jesteśmy w to skłonni uwierzyć.

Zobacz też: Kiedy premiera Motoroli Edge+?

Kolejną informacją, która pojawiła się w sklepie, była ilość RAM. iPhone SE ma mieć 3 GB RAM, czyli o 1 GB więcej, niż wspomniany iPhone 8. To mniej, niż zeszłoroczne flagowce, ale tutaj chyba nikogo to nie dziwi. Sytuacja jest podobna do tej z baterią, bo smartfon z Androidem i 3 GB RAM, plasowałby się w niższej średniej półce cenowej. Tam pasowałby idealnie, ale Apple ma inne podejście i inny soft. Tutaj wszystko powinno działać płynnie, a i producent oferuje częste oraz szybkie wsparcie. Tylko czy to warunkuje cenę?

Źródło: GSM Arena

Motyw