Na portalu możecie znaleźć nowości od dwóch tajwańskich firm (Asus i HTC) oraz jednej chińskiej. Tym samym, aby nie psuć szyku, teraz przyszła pora na kolejnego producenta z Państwa Środka, a jest nim – mogłoby się wydawać – przeciętne Huawei, które postanowiło wszystkich zaskoczyć.
Wiele mówiło się przed targami IFA, że Chińczycy przedstawią swój kolejny flagowy model i tak też się stało. Jest nim długo zapowiadany Ascend Mate 7 i bez zbędnego pisania, zobaczcie jego specyfikację:
- 6-calowy wyświetlacz LTPS FullHD (1920×1080);
- 9-rdzeniowy (sic!) układ Kirin 925;
- 2 lub 3 GB RAM;
- 16 lub 32 GB wbudowanej pamięci dla użytkownika;
- aparaty: 13 MPx i 5 MPx;
- akumulator o pojemności 4100 mAh;
- LTE 6. kategorii;
- czytnik linii papilarnych;
- Android 4.4 KitKat z nakładką EMUI 3.0;
- wymiary: 157 x 81 x 7,9 mm.
Teraz wypada dodać, że wyświetlacz zajmuje 83% (!) przedniego panelu (krawędź grubości 2,9 mm), a Kirin 925 wcześniej nie ujawnił dodatkowego rdzenia taktowanego częstotliwością 230 MHz, który ma za zadanie dać przyjemność audiofilom odpowiednio modyfikując dźwięk przekazywany do wysokiej jakości słuchawek. Dwukrotne pojawienie się w specyfikacji słowa „lub” oznacza dostępność dwóch wersji w sprzedaży. Na uwagę zasługuje także ogromna bateria, która z pewnością pozwoli na… dzień pracy na jednym ładowaniu. Warto również wspomnieć o czytniku linii papilarnych, który charakteryzuje się bardzo wysoką dokładnością, a producent zapewnia jego szybką reakcję. Jednak to wszystko wyjdzie w praniu, a Ascend Mate 7 będzie dostępny w ponad 30 krajach (także w Polsce) w cenach (odpowiednio za słabszą i lepszą wersję): 2100 i 2500 złotych. Po pokaźnej galerii grafik prasowych znajdziecie kolejną premierę od Huawei:
Ascend Mate 7 nie jest jedyną nowością od Chińczyków. Drugim, również z górnej półki modelem jest Ascend G7 podtrzymujący trend tych targów, a więc 64-bitową architekturę. Skoro już o niej wspomniałem to przyjrzyjmy się specyfikacji:
- 5,5-calowy wyświetlacz IPS HD (1280×720);
- 4-rdzeniowy układ (najprawdopodobniej Snapdragon 410);
- 2 GB RAM;
- 16 GB wbudowanej pamięci dla użytkownika;
- aparat 13 MPx + 5 MPx z przodu;
- akumulator o pojemności 3000 mAh;
- Android 4.4 KitKat.
Jest to również kolejny świetnie wykonany i przemyślany smartfon, a jego zalety z pewnością najlepiej opisują następujące grafiki:
A także kilka zdjęć samego urządzenia:
Cena Ascenda G7 również zachwyca, gdyż wynosi około 1300 złotych. Tym samym widać, że w Chinach jest potencjał na produkcję porządnych urządzeń. W takim razie jesteście skłonni zdecydować się na któregoś z nich?