Firma Apple nabyła Beats Electronics 1 sierpnia 2014 roku za 3 mld USD w ramach transakcji gotówkowej i akcyjnej. Transakcja ta była największym przejęciem w historii Apple i od tego czasu marka wciąż rośnie w siłę. Istnieją jednak doniesienia, że amerykański gigant technologiczny planuje wycofać markę Beats z rynku. Zgadza się, nie sprzedać, a zabrać z rynku. Oczywiście mowa tu jedynie o marce. Cały dział zajmujący się słuchawkami oficjalnie przejdzie pod skrzydła Apple.
Apple kończy z Beats
Tweet Jona Prossera wskazuje, że Apple pracuje nad kilkoma produktami dla linii AirPod. Końcowym celem jest dopilnowanie, aby ich ilość została zmniejszona w ramach długoterminowego projektu redukcji zapasów Beatów. Zakłada on wprowadzenie między innymi wysokich rabatów na słuchawki tej marki. W związku z tym zestaw Totally Wireless Powerbeats Pro, który jest krócej, niż rok na rynku staniał o 50 USD. Podobny krok firma podjęła w przypadku słuchawek dousznych Beats Solo. Dodatkowo Appe przyznało swoim pracownikom aż 40% rabat na zakup produktów spod szyldu Beats. Z czego wynika ta nagła próba wygaszenia tak popularnej marki?
Zobacz też: [Recenzja] Huawei Watch GT 2e – świetny smartwatch do konkretnych celów
Pod koniec 2016 roku firma Apple wprowadziła na rynek swoje własne bezprzewodowe słuchawki douszne. I to był strzał w dziesiątkę. W krótkim czasie AirPody stały się najlepiej sprzedającymi się bezprzewodowymi słuchawkami dousznymi na świecie. Wersja drugiej generacji została zaprezentowana w marcu 2019 roku, a wersja Pro trafiła do sklepów w październiku 2019 roku. Produkty te przyczyniły się do zwiększenia udziału Apple w rynku słuchawek o 54,4%. Tylko w zeszłym roku do sklepów trafiło aż 58,7 miliona sztuk. Rozwój linii AirPods jest odpowiedzialny za podjęcie przez amerykańską firmę decyzji o stopniowym wycofywaniu marki Beats. Na razie Apple stara się zmniejszyć zapasy, a Powerbeats 4 może być ostatnim produktem pod tą marką.
Źródło: Gizmochina