uśmiech

Xiaomi wykorzystuje sytuacje i wbija szpilkę rywalowi

2 minuty czytania
Komentarze

Xiaomi dokucza swojej konkurencji – firmie Huawei, a wszystko przy pomocy jednego, małego zdania. To pojawiło się na pudełku z najnowszym smartfonem Xiaomi Mi 10 Pro, ale jak się okazało, nie jest to typowa zagrywka marketingowa. Przynajmniej tak swoje zachowanie tłumaczy producent, bo jeżeli mówi prawdę, nie ma tutaj powodów do śmiechu.

Xiaomi nabija się z Huawei

W sieci pojawiło się ostatnio zdjęcie, na którym widać opakowanie najnowszego smartfona od Xiaomi, czyli modelu Mi 10 Pro. Pudełko pochodzić ma z chińskiej dystrybucji i jest kierowane na tamtejszy rynek, choć niewykluczone, że w tej wersji, pojawi się także i u nas. W końcu znamy już polskie ceny sprzętu, więc niewykluczone, że także i w Polsce dostaniemy taką „ciekawostkę”. Otóż na pudełku widnieje napis: „Mi 10 Pro with easy access to the Google apps you use most”. Można go przetłumaczyć jako „Mi 10 Pro z prostym dostępem do aplikacji Google, których używasz najczęściej”.

Xiaomi nabija się z Huawei
Fot. GizmoChina

Można to odczytywać jako prztyczek w nos dla Huawei, który w swoich ostatnich modelach nie oferuje dostępu do usług Google. Oczywiście są na to zamienniki, czyli Huawei Mobile Services czy App Gallery. W pierwszej chwili można jednak odnieść wrażenie, że Xiaomi wbija szpilkę Huawei. To nie byłby pierwszy raz w historii, kiedy to jedna firma technologiczna dogryza innej. Jednak jak się okazało, Xiaomi nie chodziło tu zwykłe żartowanie z sytuacji konkurenta, ale o to, że musieli tak zrobić. Przynajmniej tak brzmi oficjalne tłumaczenie firmy.

Zobacz też: Kurta od Xiaomi w sam raz na lato

Xiaomi odpowiedziało na całą sytuację i postanowiło się z niej wytłumaczyć. Otóż napis na pudełku nie miał oznaczać, że firma żartuje z Huawei, ale to wyniki umowy partnerskiej podpisanej z Google. Poprzednia ponoć straciła niedawno ważność, a rzeczony napis jest po prostu nową wersją tego, co mogliśmy wiedzieć wcześniej pod inną postacią. To wariacja na temat „Powered by Android” czy chociażby „Intel Inside”. Cóż, podobno tylko winny się tłumaczy, ale akurat tutaj może być w tym sporo prawdy. Zobaczymy, czy w przyszłości inne firmy także dadzą podobne napisy na swoich opakowaniach.

Źródło: GizmoChina / Xiaomi

Motyw