Redmi AirDots 2

Następca Redmi AirDots zbiera niezbędne certyfikaty

2 minuty czytania
Komentarze

Bezprzewodowe słuchawki Xiaomi to jeden wielki bałagan, jeśli chodzi o nazwy. W ich przypadku jeden produkt występuje pod zupełnie różnymi nazwami. Na przykład, Mi AirDots Lite, Redmi AirDots i Mi True Wireless Earphones Basic są tym samym produktem. Sytuacja ta może przyprawiać o ból głowy kogoś, kto siedzi w tym temacie. Natomiast laicy mogą się zastanawiać kilka dni pomiędzy wyborem dokładnie tych samych słuchawek funkcjonujących pod różnymi nazwami.

Redmi AirDots 2 nadchodzą

Redmi Dots 2 nadchodzą

No cóż, skoro już ponarzekałem, to przejdźmy dalej. Oczywiście nie żebym skończył marudzić. Tak się składa, że jestem szczęśliwym właścicielem tych słuchawek. Przy okazji u mnie na pudełku widnieje nazwa Mi True Wireless Earphones Basic. Znam więc dokładnie ich wady. Jakość rozmów? Akceptowalna, chociaż rozmówcy narzekają. Jakość muzyki? Zależy od gatunku, od akceptowalnej po niemal złą. Przynajmniej w porównaniu do przewodowych słuchawek dousznych w tej samej cenie. Jednak to dla mnie nie problem, używam ich tylko do słuchania audiobooków i podcastów. To, co jednak boli najbardziej, to brak złącza USB-C w pudełku na nie, oraz fakt, że kiedy się ono rozładuje, to słuchawki zachowują się tak, jakby zostały z niego wyjęte. Ot, parują się automatycznie ze smartfonem i rozładowują swoje baterie. Strasznie irytujące. 

Zobacz też: To ostatni rok na zakup urządzeń z ekranami LCD od Samsunga

No dobrze, teraz już całkowicie bez marudzenia. Otóż Bluetooth SIG certyfikował parę nowych słuchawek od Xiaomi o nazwie Mi True Wireless Earphones 2 Basic. Najprawdopodobniej będzie też występował jako Redmi AirDots 2 itd. Mają one numer modelu TWSEJ04WM i komunikują się ze smartfonem przez Bluetooth 5.0. Niestety, nie wiadomo co się w nich zmieni względem poprzednika. Mam jednak pewną osobistą listę życzeń. Między innymi obsługę jakiegoś lepszego protokołu transmisji dźwięku. USB-C w pudełku i naprawienie tej wady z rozładowywaniem baterii w nim. No i mikrofon do rozmów mógłby być nieco lepszy. Nie wpłynie to jakoś szczególnie na cenę, a sprawi, że będziemy mieli do czynienia z produktem znacznie lepszym, niż model podstawowy. 

Źródło: Gizmochina

Motyw