Uważam, że średnia półka smartfonów jest obecnie najciekawsza. Producenci flagowców już dawno przestał przejmować się ich ceną. Natomiast to właśnie średniaki są tym, co pokazuje ich pomysłowość. Muszą oni bowiem dać jak najwięcej w ograniczonym budżecie. Konkurencja także jest spora. Sama wydajność to jednak nie wszystko. Klienci w tym segmencie także oczekują już urządzeń z porządnym wyświetlaczem czy aparatem. Nie może też zabraknąć najnowszych standardów łączności czy wielu innych nowinek. Jak widać, oszczędzanie nie jest tu łatwe.
Data premiery Kirina 820 i Honor 30S
I tu pojawia się Kirin 820 5G, który według pierwszych testów potrafi zawstydzić nawet procesory z zeszłorocznych flagowców. I to mimo faktu, że jest to układ dedykowany średniakom. Huawei ogłosił już jego oficjalną datę premiery. Ta odbędzie się 30 marca, czyli w przyszły poniedziałek. Sama premiera procesora to jednak nie wszystko. Zadebiutuje on wraz z Honorem 30S. Czyli średniakiem, który będzie musiał zmierzyć się z całą gamą smartfonów działąjących na Snapdragonie 765G. Czy Kirin 820 5G podoła w tym pojedynku? O tym przekonamy się już po pierwszych testach.
Zobacz też: Premiery nowości wbrew wszystkiemu, czyli Apple w trudnych czasach
W tym przypadku ważniejsze jest jednak to, jak poradzi sobie Honor 30S. Oczywiście jego wydajność ma tu spore znaczenie, jednak liczą się również wszelkiego rodzaju dodatki. Jednym z istotniejszych jest obsługa technologii szybkiego ładowania, która może zawstydzić wiele tegorocznych flagowców. Smartfon ten ma sobie bez problemu poradzić z ładowarką o mocy do 40 W. Dla porównania wiele zasilaczy do laptopów oferuje podobną moc. Zapewni to więc smartfonowi bardzo szybkie uzupełnianie energii. Niestety, pozostałe parametry tego smartfona wciąż pozostają tajemnicą. Wszystko jednak powinno stać się jasne już w dniu jego rynkowej premiery.
Źródło: Gizchina