Największą wadą wielu nowych technologii jest niewystarczające wsparcie. A wyświetlacz 3D to ciągle nowość w świecie mobilnym, na rynku dostępne są jedynie dwa modele w niego wyposażone: LG Swift 3D oraz HTC EVO 3D.
Z trójwymiarowego pojedynku częściej obronną ręką wychodzi urządzenie LG, a to głównie dzięki trosce koreańskiego producenta, która znowu daje o sobie znać. Na targach IFA zobaczymy silnik, który może okazać się kamieniem milowym w kwestii wsparcia nowej technologii. Będzie on w stanie konwertować gry ze zwykłego 2D na trójwymiar.
Ułatwi to prace deweloperom, którym nie uśmiecha się ślęczenie wiele godzin nad tak specyficznym dostosowywaniem swojej aplikacji. Oczywiście nie każdy kod będzie się nadawał do zmiany, o tym będzie decydował sam konwerter po głębszej analizie.
Silnik nie trafi wyłącznie do specjalistów, według LG będzie on także preinstalowany na najnowszej wersji Swift 3D. Tak, zupełnie przy okazji dowiedzieliśmy się o tym ulepszonym smartfonie. Jeszcze nie wiadomo jak duży będzie postęp, czy będzie to kolejny odrębny telefon, czy tylko wersja 'plus’. Możliwe nawet, że jedyną zmianą okaże się właśnie zainstalowany konwerter. Niestety, przed październikiem możemy tylko gdybać.
Trzeba pamiętać, że to aplikacje są siłą napędową sprzedaży, więc ich większa ilość z pewnością przyniesie wymierne korzyści. Miło widzieć, że LG wspiera swój model, a także całą technologię 3D, kolejny model z tej serii jest odważnym posunięciem. Uważacie, że w przyszłości telefony ze zwykłymi ekranami trafią do lamusa?
źródło: informacja prasowa