Fujitsu arrows 5G

Fujitsu arrows 5G – ciekawy flagowiec, którego nie kupisz

2 minuty czytania
Komentarze

Jeszcze nie odbyła się premiera Fujitsu arrows 5G, ale o smartfonie wiemy już praktycznie wszystko. Widać, że w sieci nic się nie ukryje, a co za tym idzie, możemy z bliska przyjrzeć się urządzeniu, które najpewniej nigdy nie trafi do Polski. Odrobinę szkoda, bo jego specyfikacja i sam wygląd dają bardzo interesujące połączenie.

Fujitsu arrows 5G
Fot. Fujitsu arrows 5G

Fujitsu operuje głównie na terenie Japonii, a przynajmniej tak jest, jeżeli mówimy o smartfonach. Ich nowy flagowiec pojawić ma się na tamtejszym rynku wiosną tego roku, ale jeszcze nie podano dokładnie kiedy miałoby to nastąpić. Informacje, które przedostały się do sieci pokazują, że smartfon będzie dość interesującym urządzeniem, ale wszystko zależało będzie od tego, ile za nie trzeba będzie zapłacić.

Fujitsu arrows 5G

Trzeba przyznać, że Fujitsu arrows 5G prezentuje się naprawdę znakomicie. Na renderach widać, że urządzenie będzie miało zakrzywiony wyświetlacz, a w jego prawym górnym rogu pojawi się „dziura” z miejscem na kamerę do selfie. Sam ekran ma mieć przekątną 6,7 cala oraz rozdzielczość Full HD+ (1080×2340 pikseli). Pod wyświetlaczem znajdzie się także czytnik linii papilarnych, a kamera do selfie ma mieć 32 Mpix. Ostatnio opublikowana lista urządzeń z procesorem Qulacomm Snapdragon 865 zawierała model arrows 5G, więc nie będzie zaskoczeniem, kiedy powiemy, że smartfon faktycznie ma być w podzespół wyposażony.

Zobacz też: Qualcomm i Imint nawiązują współpracę

Jak sama nazwa wskazuje, Fujitsu arrows 5G będzie wspierało obsługę sieci 5G. Sprzęt ma mieć 8 GB RAM, a jeżeli chodzi o pamięć Flash, to je ma być 128 GB. Ponoć sprzęt ma być już postawiony na Android 10 z odpowiednią nakładką producenta. Do tego dochodzi jeszcze akumulator o pojemności 4070 mAh, NFC oraz normy IP68. Główny zestaw aparatów ma mieć 48 Mpix, 16,3 Mpix (szeroki kąt) oraz 8 Mpix i do tego dojdą jeszcze dwie diody doświetlające LED. Widać więc, że to naprawdę interesujący sprzęt. Szkoda tylko, że dla nas będzie niedostępny. No i dalej nie wiemy, czy wszystkie dane specyfikacji są prawdziwe. Trzeba poczekać jeszcze chwilę na premierę, żeby się o tym przekonać.

Źródło: GizmoChina

Motyw