hakerzy mapy koronawirus

Uważaj na mapy z danymi o koronawirusie – one też mogą zarażać

2 minuty czytania
Komentarze

Mapy pokazujące, gdzie jest koronawirus, stały się obiektem zainteresowania cyberprzestepców – hakerzy wykorzystują ludzkie obawy i ciekawość do zainfekowania komputerów. To zresztą nie pierwsza sytuacja, gdy ktoś próbuje wykorzystać panującą na świecie epidemii do osiągnięcia własnych korzyści.

Jak hakerzy wykorzystują mapy pokazujące, gdzie jest koronawirus?

Interaktywne mapy pokazujące skalę rozprzestrzeniania się koronawirusa to zagadnienie, o którym pisaliśmy już dwa dni temu. Cyberprzestępcom na rękę jest chaos i zamieszanie, które czasem sami wywołują. Czasem posługują się fałszywymi informacjami. W tym przypadku jest jednak inaczej.

hakerzy mapy koronawirus

Hakerzy wykorzystują prawdziwe informacje na temat koronawirusa i znaną, prostą strukturę panelu z mapą, do ukrycia szkodliwego oprogramowania. Tworzone są zainfekowane strony internetowe, które na pierwszy rzut oka wyglądają podobnie do tych oficjalnych. Cyberprzestępcy wysyłają również wiadomości e-mail z danymi na temat koronawirusa. Ostateczny cel to rozpowszechnienie oprogramowania kradnącego wrażliwe dane z urządzeń. Osoba widząca mapę lub statystyki na temat koronawirusa, który niewątpliwie jest bardzo aktualną kwestią, często nieopatrznie przekaże link znajomym. W ten sposób zainfekowane witryny i wiadomości trafiają do kolejnych osób. Wykorzystywana jest ludzka ciekawość, nieuwaga i chęć podzielenia się ze znajomymi informacjami na temat koronawirusa.

Czytaj także: Orange odpowiada na zarzuty związane z koronawirusem i call center

Co zrobić, by nie paść ofiarą cyberprzestępców? Stosować te same środki ostrożności, które zawsze są wskazane. Uważajmy na adresy witryn, które odwiedzamy. Informacje na temat wirusa, jak i innych zagrożeń, czerpmy z oficjalnych źródeł. Jakie serwisy są pewne, bezpieczne i wiarygodne? O tym będziecie mogli przeczytać już w ten poniedziałek na naszym portalu. Pamiętajcie też, żeby nie otwierać podejrzanych załączników z wiadomości e-mail.

źródło: krebsonsecurity.com

Motyw