Niedawno w internecie pojawiły się informacje dotyczące najnowszego tabletu Samsunga, który ma być wyposażony w ekran o przekątnej 7.7 cala. Koreański producent kilka miesięcy wcześniej zapowiedział również Galaxy Taba 8.9 – co się dzieje z tym urządzeniem?
Samsung kilka miesięcy temu poinformował, że zamierza wprowadzić do sprzedaży dwa nowe tablety – Galaxy Taba 8.9 i Galaxy Taba 10.1. Największe zainteresowanie wśród użytkowników wzbudził 10-calowy model, który pod względem konfiguracji sprzętowej jest bardzo zbliżony do Motoroli Xoom, Asusa Eee Pad Transformera, czy Acera Iconii Taba A500.
Samsung Galaxy Tab 8.9 miał być odpowiedzią na potrzeby użytkowników, którzy uważają, że 10-calowy ekran jest zbyt duży, natomiast tablety z 7-calowymi wyświetlaczami nie dają odpowiedniego komfortu użytkowania. Na szczegóły dotyczące konfiguracji sprzętowej tego urządzenia nie trzeba było zbyt długo czekać.
Zastanawiające było jednak to, dlaczego koreański producent nie zdecydował się na równoczesne wprowadzenie dwóch nowych modeli Galaxy Taba. Okazuje się, że ten czas został poświęcony na poprawę konfiguracji sprzętowej – np. zastosowano wydajniejszy procesor i dopracowano system Honeycomb 3.2.
Samsung Galaxy Tab 8.9 najprawdopodobniej będzie wyposażony w moduł obsługujący sieci LTE. Do tej pory uważano, że tablet będzie miał dwurdzeniowy procesor taktowany z częstotliwością 1 GHz – okazuje się, że Samsung zdecydował się na wykorzystanie mocniejszej jednostki – 1.5 GHz. Pozostałe parametry związane np. z ekranem nie uległy zmianie.
Galaxy Tab 8.9 zostanie zaprezentowany już 29 sierpnia, a więc kilka dni przed ostatnio zapowiedzianym Galaxy Tabem 7.7, którego debiut zaplanowano na 1 września. Nadal nie wiadomo, czy urządzenia te będą dostępne również w Polsce i jaki będzie ich koszt. Cena powinna być jednak odpowiednio niższa niż w przypadku Galaxy Taba 10.1, który w tej kwestii pozytywnie zaskoczył.
źródło: liliputing