Epidemia koronawirusa trwa w najlepsze i nie zanosi się na to, by w najbliższym czasie miała zostać opanowana. Groźny wirus dotyka nie tylko ludzi, a także całe firmy, które osiągają znacznie gorsze wyniki niż przed jej wybuchem. Doskonałym tego przykładem są lutowe wyniki sprzedaży smartfonów w Chinach, które tak niskie były ostatni raz w 2012 roku.
Koronawirus sieje spustoszenie – smartfony w Chinach sprzedają się fatalnie
Dotychczas smartfony sprzedawały się w Chinach jak świeże bułeczki. Niestety z wybuchem epidemii koronawirusa sytuacja zmieniła się o 180 stopni, a lutowe wyniki sprzedaży tego typu urządzeń okazały się być najgorsze od ośmiu lat. Będąc bardziej precyzyjnym, w zeszłym miesiącu w Państwie Środka rozeszło się łącznie 5,85 miliona smartfonów, co wiąże się z aż 45-procentowym spadkiem w porównaniu do tego samego okresu rok wcześniej.
Zobacz także: Mapy Google z nową funkcją, która spodoba się szczególnie osobom często odwiedzającym restauracje
Tak kiepski wynik sprzedaży smartfonów zanotowano w Chinach ostatni raz w 2012 roku. Świetnym przykładem spadków na chińskim rynku wydaje się być Apple – w lutym 2019 roku firma sprzedała łącznie 1,27 miliona iPhone’ów, a w ubiegłym miesiącu jedynie 494 tysiące. Powodem takiego stanu rzeczy jest rzecz jasna koronawirus, który najprawdopodobniej dopiero się rozkręca. Jeśli epidemia nie zostanie w porę opanowana, to w najbliższych miesiącach na rynku smartfonów może być jeszcze gorzej. Jedno jest pewne: dla producentów nadeszły ciężkie czasy.
Źródło: GSMArena