Nowe Menu Start w Windows 10 zostało częściowo zaprezentowane i jedno jest już pewne. Użytkownicy dalej będą mieli styczność z kafelkami, które „ciągną” się za systemem już od paru ładnych wersji. Można się do nich przyzwyczaić, a wygląda na to, że Microsoft jest do nich wyjątkowo przywiązany.
Trudno tutaj mówić o jakiejkolwiek innowacji, bo zaprezentowany wygląd Menu Start na pierwszy rzut oka, niewiele różni się od obecnej wersji. Ostatnio można się było za to spotkać z głosami, które mówiły, że znikną z niego kafelki na żywo, czyli te z dynamicznie zmieniającym się tłem. Jak się okazuje, coś takiego dalej ma być dostępne, co dla niektórych będzie dobrą wiadomością.
Nowe Menu Start w Windows 10
Microsoft implementuje zmiany wizualne w swoim systemie już od jakieś czasu. Ostatnio pisaliśmy dla was o nowych ikonach, które zawitają do Windows 10 i które mają wprowadzić znacznie więcej spójności. Tutaj firma ma całkowitą rację, bo do tej pory spójność była ostatnią rzeczą, która mogła kojarzyć się z ikonami aplikacji. Teraz przyszła pora na Menu Start w Windows 10, ale zmiany, które mają być w nim wprowadzone, nie będą należały do rewolucyjnych. Za to pewne jest to, że faktycznie będzie czytelniej.
Zobacz też: Czym jest Tomogunchi?
Chętni będą mogli skorzystać z opcji, by nowe Menu Start w Windows 10 było w ciemnych lub jasnych odcieniach. To jednak będzie pociągało za sobą zmiany w samych kafelkach, które będą dostosowywane do wybranego motywu. Skończy się więc różnokolorowe menu i „chaos” tam panujący z powodu różnokolorowego tła. Wygląda też na to, że opcja Live Tiles nigdzie się nie wybiera, a przynajmniej nie w ciągu najbliższych miesięcy. Wprawdzie mówiono o tym, że opcja ma zniknąć, ale na razie tak się nie stanie. Zmiany kolorystyczne sprawiają, że na menu patrzy się znacznie przyjemniej, choć nie każdy zwraca na takie rzeczy uwagę.
Źródło: Twitter / Microsoft