Obecnie niekwestionowanym królem mobilnej fotografii pozostaje Xiaomi Mi 10 Pro. Smartfon ten oferuje niesamowitą baterię aparatów, dzięki którym jest w stanie wykonywać świetne zdjęcia niezależnie od tego, czy chcemy uwiecznić krajobraz, jakiś mały przedmiot, czy drugą osobę. Wiele jednak wskazuje, że już niedługo szczyt rankingu DxO zadrży w posadach. Możliwe nawet, że fotograficzny mocarz od Xiaomi całkowicie spadnie z podium.
Xiaomi Mi 10 Pro pokonany w DxO?
To oczywiście wciąż jedynie przecieki i niepotwierdzone informacje. Warto więc podchodzić do nich z dużą rezerwą. W tym miesiącu poznamy smartfony dwóch producentów, które mają stoczyć walkę o tytuł króla mobilnej fotografii. Pierwszy z nich to seria OPPO Find X2, która zadebiutuje 6 marca. Kolejną jest rodzina Huawei P40, którą powinniśmy poznać 20 dni później, bo 26 marca. Pozostaje pytanie, który z nich pokona smartfon Xiaomi? A może zrobią to oba? Możliwe również, że wbrew przeciekom żaden z nich nie da rady pokonać obecnego lidera.
Zobacz też: Motorola G8 Power Lite – smartfon z potężną baterią doczekał się tańszej wersji
Przyjrzyjmy się jednak temu, co mają do zaoferowania. Find X2 Pro posiada potrójną konfigurację aparatu. Mówi się, że jest wyposażony w 13-megapikselowy teleobiektyw peryskopowy, 48-megapikselową aparat szerokokątny Sony IMX586 oraz 48-megapikselowy aparat główny ze zmodernizowanym sensorem Sony IMX689, który został opracowany wspólnie przez japońskiego producenta i Oppo. Z drugiej strony, Huawei P40 Pro może się pochwalić większą liczbą aparatów o jeden moduł. Składa się na nią 52-megapikselowy obiektyw główny, 40-megapikselowy obiektyw szerokokątny, 8-megapikselowym aparat z obiektywem peryskopowym oraz czujnik ToF. Dodatkowo plotki głoszą, że zostanie wyposażony w jeszcze jeden obiektyw do wykonywania zdjęć makro. Biorąc pod uwagę, że Huawei dość często je stosuje, to jest to bardzo prawdopodobne. Mówiąc szczerze, mam nadzieję, że któryś z nich wygra. Nie pogorszy to przecież jakości zdjęć w Mi 10, natomiast będzie oznaczało ostrą walkę na tym polu.
Źródło: Gizmochina