Niechęć do TikToka jest tym, co łączy władze USA i wielu starszych użytkowników sieci. Przyznam, że treści dostępne na serwisie także do mnie nie trafiają. Uważam jednak, że nie jest on po prostu skierowany do mnie. W końcu, kiedy popularne były firmy na wrzucie, to starsi ode mnie patrzyli na to z politowaniem, natomiast obecni użytkownicy TikToka także będą zniesmaczeni rozrywkami kolejnego internetowego pokolenia. Cieszy natomiast fakt, że TikTok jest wykorzystywany także w pożytecznym celu.
WHO na TikTok
Światowa Organizacja Zdrowia jest zainteresowana powstrzymaniem błędnych informacji na temat koronawirusa. Misja ta prowadzi ją do korzystania z narzędzi, których wcześniej by nie rozważała. WHO dołączyła do TikToka. Jej pierwsze filmy wideo mają, co nie jest zaskoczeniem, na celu zarówno zmniejszenie ryzyka rozprzestrzeniania się COVID-19, jak i naprostowania wszelkich mitów powstałych wokół choroby. Wyjaśniają one, w jaki sposób można zabezpieczyć siebie i innych przed wirusem. Dzięki nim użytkownicy dowiedzą się też jak używać maski i czy w ogóle jest ona potrzebna. Warto tu dodać, że WHO podkreśla, iż maska nie jest potrzebna, jeśli nie występują u nas objawy. Klipy te nie będą konkurować pod względem stylu z najnowszymi tutorialami tanecznymi ani komentarzami politycznymi. Mimo to wydają się zdobywać publiczność.
Zobacz też: Marcowe nowości w HBO GO – serwis udostępnił pełną listę
Warto tu podkreślić, że nie są to pierwsze światowe organizacje, które używają TikTok do walki z dezinformacją. Czerwony Krzyż i Unicef są już aktywne na portalu. Cieszy fakt, że WHO stara dotrzeć do wszystkich. Zamiast zachowywać się jak nadęta organizacja, która jest zbyt poważna na korzystanie z niektórych środków przekazu, trafia nawet na TikTok. Dodatkowo pozwoli to przynajmniej w niewielkim stopniu rozwiązać problem użytkowników TikToka, którzy fałszywie twierdzą, że zostali zainfekowani lub w inny sposób szerzyli panikę. Sam TikTok obiecuje, że zapewnia szybki dostęp do zaufanych zasobów, w tym WHO, ludziom szukającym hashtagów dotyczących koronawirusa. Dlatego też obecność organizacji jest tak istotna.
Źródło: Engadget