Wiele osób, w tym ja ma obawy, jeśli chodzi o sklep Huawei, czyli AppGallery. W końcu jest on otwarty na europejskich klientów od niedawna. Mogłoby się więc wydawać, że braki w aplikacjach są w jego przypadku normą i jest ich stosunkowo niewiele. Okazuje się, że takie podejście może być błędne. Producent pochwalił się, że jego sklep jest obecnie trzecim co do wielkości na świecie. Przejrzałem na szybko jego ofertę w trakcie pisania tego tekstu. Przyznam, że wciąż brakuje mi wielu programów, ale mnogość tych przeznaczonych wyłącznie na polski rynek mnie zadziwiła.
Huawei AppGallery trzecim co do wielkości sklepiem z aplikacjami
Warto tu zaznaczyć, że nowe smartfony Huaweia są pozbawione usług Google. Wszystko to z powodu zakazu wydanego przez Departament Handlu rządu USA. Doprowadził on do wielu komplikacji w działalności firmy w regionie. Przy okazji także zakazał jej korzystania z różnych technologii firm z siedzibą w USA. Jedną z nich jest Google, które musiało przestać udzielać Huaweiowi wsparcia dla systemu Android. Cała ta sytuacja zmusiła giganta do stworzenia własnych, autorskich usług dla krajów europejskich, co jest trudnym zadaniem. Gigant musiał nie tylko stworzyć alternatywne wersje aplikacji, ale także nakłonić programistów do publikowania aplikacji w jego sklepie.
Zobacz też: Realme X50 Pro 5G oficjalnie zaprezentowany. To flagowiec z krwi i kości
I chyba się udało. Oferta skierowana dla Polski jest bardzo bogata. Oczywiście wciąż ma pewne braki i przyznam, że jak na razie zakup smartfona od Huaweia nie jest czymś, na co się zdecyduję między innymi z tego powodu. Jednak za kilka miesięcy ten problem może już zniknąć całkowicie. Producent pochwalił się, że miesięcznie ze sklepu korzysta ponad 400 milionów osób. W samym sklepie znajduje się ponad 55 tysięcy aplikacji. Firma ogłosiła również, że uruchomi w AppGallery usługę Quick App, która pozwoli użytkownikom na wypróbowanie aplikacji bez konieczności jej wcześniejszego pobierania i instalowania. Jest to interesująca funkcja, której nie znajdziemy w Sklepie Play.
Źródło: Gizmochina