Motorola Moto X+1 przed premierą – zdjęcia i specyfikacja

2 minuty czytania
Komentarze
motorola lenovo logo

Motorola w ostatnich latach nie prezentuje wielu mobilnych urządzeń. Okazuje się, że to bardzo dobra strategia, gdyż każdy smartfon sprzedaje się bardzo dobrze dzięki swojemu dopracowaniu. Doceniają to także klienci, którzy jednak sceptycznie patrzą na nadchodzący flagowy model.

Za niecały miesiąc firma przejęta w tym roku przez Lenovo przedstawi dwa nowe mobilne urządzenia. Jednym z nich jest Moto G2, które w stosunku do poprzednika zapowiada się średnio ze względu na niewielką ilość wprowadzonych zmian – głównie większy wyświetlacz. Jednak większe nadzieje pokładane są w drugim smartfonie w postacie Moto X+1, a więc następcy flagowego urządzenia stworzonego po zakupie firmy przez Google. Model ten ma charakteryzować się następującą specyfikacją:

motorola moto x+1 gfxbench specyfikacja

Jedynym zastrzeżeniem do powyższych danych jest układ, który w rzeczywistości jest Snapdragonem 801 (przekłamanie GFX Bench), co udowadnia taktowanie rdzeni. Można również spodziewać się slotu na karty microSD, gdyż 16 GB wbudowanej pamięci to drastyczna zmiana w stosunku do poprzednika. W takim wypadku takie dane techniczne z pewnością zbliża Motorolę do czołowych producentów, ale to nie wszystko, co Moto X+1 ma oferować. Oprócz ciekawej specyfikacji, zachęcać do kupna ma również obudowa, z której zdjęty panel przedni został uwieczniony na zdjęciach obok Moto X:

motorola moto x+1 x
motorola moto x+1 x 12
motorola moto x+1 x 2
motorola moto x+1 x 1

Pół cala różnicy nie rzuca się tak bardzo w oczy w kwestii wielkości, ale oczywiście brakuje jeszcze ramek, które dodadzą brakujące elementy. Niemniej jednak widać, że Motorola postanowiła zastosować z przodu głośniki stereo rodem z HTC. Tym samym wcześniejsza grafika przedstawiająca ten model zdaje się urzeczywistniać:

motorola moto x+1 1231233

Kolejnym ciekawym aspektem będzie możliwość wybrania materiału (aluminium, skóra, tworzywo sztuczne) z jakiego zostanie wykonana pokrywa akumulatora. Tutaj także i kolorystykę będzie można wybrać spośród szerokiej palety malowań. Na sam koniec warto przypomnieć o sumienność Motoroli w kwestii aktualizowania swoich urządzeń i optymalizacji oprogramowania.

Jeżeli powyższe dane się potwierdzą to zainteresujecie się kupnem Moto X+1? Znając obecne ceny amerykańskich produktów możemy się spodziewać, że także i ten aspekt będzie można zaliczyć na plus. Wszystko jednak okaże się czwartego września, kiedy to ma odbyć się premiera nowych urządzeń Motoroli.

źródło: GSMArena, Phone Arena

Motyw