Wczoraj Motorola oficjalnie zapowiedziała, że pojawi się na targach IFA w Berlinie czwartego września razem ze czterema urządzeniami. Większość z nich jest łatwa do domyślenia, ale jednak jeden punkt postawił przed zainteresowanymi zagwozdkę do rozwiązania jeszcze przed premierą.
Widoczny powyżej zrzut ekrany z animacji ze strony Motoroli (Klik!) z pewnością informuje nas, że za niecały miesiąc ujrzymy dwa nowe smartfony mające być następcami obecnie produkowanych urządzeń: Moto G2 (Moto G) i Moto X+1 (Moto X). Trzecim produktem z pewnością jest Moto 360, o której wiemy już bardzo wiele, ale jeszcze ten zegarek nie trafił do sklepów. Z kolei dolny, lewy róg co przedstawia? Oczywiście słuchawkę, która najprawdopodobniej komunikuje się z innymi urządzeniami za pomocą modułu Bluetooth. Tylko czemu Motorola chwali się czymś, co jest praktycznie dzisiaj już standardem i niczym nowym? Otóż firma przejęta przez Lenovo najprawdopodobniej odnowi możliwości tego typu słuchawek. Pojawiły się plotki, że w tym celu zostanie wykorzystana platforma Android Wear i tym sposobem obsługa smartfonu za pomocą polecenia „Ok, Google” będzie możliwa z poziomu malutkiego urządzenia w uchu. Brak wyświetlacza zapewne zmusi do czytania powiadomień otrzymywanych z połączonego telefonu.
Czy powyższe rozwiązanie ma sens? Z pewnością, ale czy się sprzeda? To pokaże czas. Chcielibyście korzystać ze swojego smartfonu w pełni głosowo? Oczywiście pod warunkiem, że nasz język i akcent będą w pełni poprawnie rozpoznawalne.
PS. Ciekawostka – słuchawka widoczna na początku newsa to również dzieło Motoroli, model H-250.
źródło: Android Central