Aplikacja Koleo pozwala w prosty sposób sprawdzić rozkłady jazdy pociągów, a także zakupić bilety na konkretne połączenia. Przydaje się to osobom, które dużo podróżują. Stanie w kolejkach do kas nie jest konieczne. Podobnie jak żmudne analizowanie papierowego rozkładu jazdy, którego większa część nie interesuje osób szukających transportu na konkretnej trasie. Nie na wszystkie pociągi kupimy jednak bilet bezpośrednio w aplikacji. Dlaczego i czy jest szansa, by to się zmieniło?
Dlaczego w aplikacji Koleo kupimy bilety tylko na niektóre pociągi?
W aplikacji Koleo można sprawdzić dokładny rozkład i trasy przejazdu wszystkich pociągów. Z zakupem biletów bywa natomiast różnie. Te na połączenia obsługiwane przez Koleje Dolnośląskie czy Przewozy Regionalne kupimy bez problemu. Gorzej, chociażby z pociągami TLK oraz PKP Intercity. Postanowiliśmy zapytać Koleo, czy pasażerowie mogą spodziewać się, że do grona przewoźników biorących udział w tym projekcie dołączą kolejni.
Koleo stoi na stanowisku, że już 4 lata temu wszyscy przewoźnicy w Polsce otrzymali od pomysłodawców aplikacji propozycję współpracy. Z niektórymi podmiotami Koleo nawiązało współpracę, z innymi prowadzi rozmowy. Koleo jest gotowe od początku sprzedawać bilety wszystkich przewoźników nawet z przesiadkami z różnymi przewoźnikami jedną płatnością, ale to w spółkach kolejowych procedury są skomplikowane, długotrwałe i się zacinają… nie ustajemy w przekonywaniu ich do Koleo – czytamy w odpowiedzi, którą otrzymaliśmy.
Czytaj także: Podróżujesz autobusem, tramwajem, pociągiem? Wstyd nie mieć tych aplikacji
Zdaniem spółki, do której należy m.in. aplikacja Koleo, na przyspieszenie procesu wprowadzenia sprzedaży biletów na pociągi kolejnych przewoźników pozytywny wpływ mogą mieć zapytania w tej sprawie kierowane przez pasażerów do samych przewoźników, którzy w projekt jeszcze nie są w pełni zaangażowani. Jeśli bilety kolejnych przewoźników zaczną być dostępne w aplikacji, poinformujemy o tym.