5 lat wsparcia dla każdego smartfona 

Unia Europejska nie ma zamiaru słuchać porad Facebooka

2 minuty czytania
Komentarze

Facebook jest największym portalem społecznościowym w krajach zachodu. Posiadanie konta na serwisie jest w wielu miejscach uważana za rzecz oczywistą. Mimo to Unia Europejska nie pozwoli, aby portal ten mówił jej, jak ma regulować zagadnienia związane z siecią. Dziś unijny komisarz ds. przemysłu Thierry Breton, powiedział, że Facebook będzie musiał dostosować się do standardów UE, a nie na odwrót. Przyznam, że takie postawienie sprawy bardzo mi się podoba.

Unia Europejska nie dostosuje się do Facebooka

Facebook Unia Europejska

Warto wytłumaczyć jednak o co tu dokładnie chodzi. Facebook od jakiegoś czasu promuje swój program Charting a Way Forward: Online Content Regulation. Zawiera on instrukcje dla przyszłych regulacji państwowych. Breton odrzucił wytyczne zaproponowane w białej księdze Facebooka jako niewystarczające. Zauważył, że portal nie wspomniał o własnej dominacji rynkowej, ani nie określił wyraźnie swoich obowiązków.

To nie my mamy się dostosować do Facebooka, tylko on do nas.

— powiedział dziennikarzom Breton po spotkaniu z CEO Facebooka Markiem Zuckerbergiem.

Jak widać, Facebook chce się całkowicie odciąc od odpowiedzialności za swoje działania, oraz jeszcze mocniej okopać na pozycji monopolisty mediów społecznościowych.

Zobacz też: Snapdragon 865 może nie być ostatnim słowem Qualcomma

W środę Breton ma ogłosić propozycje regulacji amerykańskich gigantów technologicznych i wspomaganych przez państwo chińskich firm. Tego dnia mają się także pojawić propozycje dotyczące zarządzania sztuczną inteligencją. Mówiąc szczerze, cieszy mnie, że Unia Europejska nie zamierza iść drogą wyznaczoną przez USA. Tym bardziej że jest znacznie mniej liberalna, jeśli chodzi o mechanizmy zagrażające prywatności obywateli, jak na przykład rozpoznawanie twarzy. Unia zakazała na najbliższe kilka lat stosowanie tego rozwiązania wobec obywateli Wspólnoty. 

Źródło: Engadget

Motyw