Oppo Reno3 to seria smartfonów, która zerwała z płetwą i pełnym wyświetlaczem. Niemniej zainteresowanie wzbudzają, szczególnie model Reno3 Pro, choć teoretycznie wersja bez dopisku i z MediaTekiem na pokładzie zdaje się wydajniejsza. Niedawno poznaliśmy też kolejnego reprezentanta w postaci Reno3 Vitality 5G, ale mimo że rodzina Reno3 zadebiutowała pod koniec zeszłego roku, to nieśmiało pojawia się w sprzedaży. Na początku marca Oppo ma przedstawić swoje nowości w Indiach i… okazuje się, że pojawi się jeszcze jeden członek rodziny, ale bez zmian w nazewnictwie.
Oppo Reno3 Pro w Indiach będzie lepszy – różnice nie są tylko kosmetyczne
Okazuje się, że Oppo Reno3 Pro, który zadebiutował w zeszłym roku w Chinach, będzie słabszy od tego, który zmierza do Indii. Główna różnica sprowadza się do dodatkowego aparatu selfie, a właściwie zupełnie odmiennego wariantu. Przedstawiony smartfon oferuje matrycę 32 MPx (f/2.4), podczas gdy nadchodząca wersja ma postawić na 44 MPx z czujnikiem głębi. Oznacza to potencjalnie zdecydowanie lepszą jakość obrazu, ale też wiele dodatków jak rozmazywanie tła. Kolejna nowość w hinduskim Oppo Reno3 Pro tyczy się głównej matrycy – zamiast 48 MPx pojawi się 64 MPx. Cała reszta zapowiada się na identyczną.
Zobacz też: Poznaj szybkie gry dedykowane smartfonom.
Nadal nie wiemy, który smartfon trafi do Polski. Z racji, że są to modele 5G, to Oppo może nie spieszyć się z premierą. Niemniej to naturalne, że Chińczycy zwlekają kilka miesięcy do europejskiej premiery. Teraz też nie pomaga koronawirus, który sieje spustoszenie w świecie technologii. Mimo wszystko miejmy nadzieję, że Oppo zdecyduje się na wprowadzenie do naszego kraju ulepszonej wersji Reno3 Pro – dotychczas pod tym względem byliśmy doceniani.
Źródło: GSM Arena