Mięso z próbówki

Made In Space to nie tylko chwytliwa nazwa, ale i zapowiedź przyszłości

2 minuty czytania
Komentarze

Wysyłanie gotowych urządzeń w kosmos jest niezwykle trudne. Nie dość, że muszą być jak najlżejsze, to jeszcze zaprojektowane tak, żeby wytrzymać sam start. Dlatego też można zapomnieć o gigantycznych bateriach paneli słonecznych. Te najzwyczajniej się nie zmieszczą. Do tego muszą posiadać mechanizmy umożliwiające ich rozłożenie. Przedsięwzięcie Made In Space polega na rozpoczęciu budowy satelitów i innych pojazdów kosmicznych na ziemskiej orbicie. Dzięki temu rozwiążemy ten i wiele innych problemów.

Made In Space

Made In Space

W ramach misji Made In Space zostanie pokazany montaż dwóch 10-metrowych paneli słonecznych na orbicie, które następnie zostaną wykorzystane do zasilania satelity klasy ESPA. Dzięki temu dostarczy się do pięciu razy więcej mocy, niż jest to możliwe dzięki źródłom zasilania wykorzystywanym dla tych satelitów, które nie są montowane na orbicie. Całość opiera się na technologii firmy Blue Canyon Technologies (BCT). Jednak odbywa się na zlecenie NASA. Nie jest to więc prywatne przedsięwzięcie. BCT zapewni rozwój platformy statków kosmicznych, którą Made In Space wykorzysta do opracowania swojej platformy produkcyjnej Archinaut. Posłuży ona do produkcji dodatków i montażu robotów. W ten sposób umożliwi budowę konstrukcji podczas pobytu na orbicie. 

Zobacz też: Microsoft obiecuje – aktualizacje Windowsa 10X będą błyskawiczne

BCT jest obecnie w trakcie budowy ponad 60 statków kosmicznych, a w ciągu ostatniego roku podwoiło się ich wielkość. Następnie firma planuje otwarcie nowej połączonej siedziby i zakładu produkcyjnego, który powinien zostać otwarty jeszcze w tym roku. Wzrost ten jest bezpośrednio napędzany przez ożywienie w biznesie kosmicznym. Mam nadzieję, że dzięki temu podejściu ludzkość będzie znacznie bliżej podboju kosmosu. 

Źródło: TechCrunch

Motyw