Nikola Badger

Nikola rzuca wyzwanie Tesli – wojna na najlepszą ciężarówkę elektryczną rozpoczęta

2 minuty czytania
Komentarze

Nikola to firma, która samą swoją nazwą nawiązuje do Tesli. Obydwie zestawione razem tworzą imię i nazwisko Nikoli Tesli. Genialnego, acz szalonego naukowca, wokół którego narosło więcej teorii spiskowych, niż wokół 5G i płaskiej ziemi. Trudno to nazwać przypadkiem lub zbiegiem okoliczności. Nikola powstała po to, żeby się wzorować na firmie Elona Muska. Jest niczym Realme dla Xiaomi. Lekko bezczelne, ale jednocześnie niezwykle korzystne dla konunenta.

Nikola Badger

Nikola Badger

Producent ten właśnie ogłosił rywala Cybertrucka, zwanego Badgerem. Jego celem jest pokonanie pickupa Tesli pod względem mocy i zasięgu. Pozwoli on na przejechanie 160 km więcej. Nie jest to jednak bezczelna, acz bardziej zaokrąglona kopia kanciastego wozu konkurenta. Samochód ten został wyposażony w hybrydowe zasilanie. Znajdują się w nim więc wodorowe ogniwa paliwowe, jak i akumulatory litowo-jonowe. Oznacza to, że samochód ten może być ładowany zarówno na stacjach elektrycznych, jak i wodorowych. Sprawia to, że w przypadku, kiedy w okolicy znajduje się jakaś stacja wodorowa, chociaż o takie jest dość trudno, to samochód można zatankować w dosłownie kilka minut. Dodatkowo znacznie ogranicza to zużycie akumulatorów. 

Zobacz też: Armia USA inwestuje w e-sport – rekrutacja level master

Firma obiecuje, że wybuduje aż 700 stacji wodorowych na terenie Stanów Zjednoczonych. Jest to sporo, jednak nie dość dużo, żeby było to rozwiązanie dla każdego mieszkańca USA. Firma obiecuje więc zaprezentować także wariant samochodu wykorzystujący jedynie klasyczne rozwiązanie akumulatorowe. Ten ma być także tańszy. O ile? No cóż, nie wiadomo. Tak samo, jak nie znamy ceny wyjściowej tego samochodu. Wszystko ma stać się jasne podczas imprezy Nikola World 2020, która odbędzie się we wrześniu. Wtedy to Badger ma zostać oficjalnie zaprezentowany.

Źródło: TechSpot

Motyw