Udostępnij zasoby na walkę z koronawirusem

Siejący spustoszenie koronawirus dostał nową, poprawną politycznie nazwę

2 minuty czytania
Komentarze

Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) ogłosiła, że choroba wywołana przez nowego koronawirusa będzie określana jako COVID-19. Do tego momentu choroba ta była znana jako ostra choroba układu oddechowego 2019-nCoV. Eksperci nazywają wirusa wywołującego tę chorobę 2019-nCoV, co oznacza nowy koronawirus 2019. Na całym świecie jest około 43 000 przypadków tej choroby, a do tej pory zabiła ona ponad 1000 osób.

WHO zmienia nazwę koronawirusa na poprawną politycznie

Koronawirus zmiana nazwy

Posiadanie nazwy ma znaczenie. Chcemy zapobiec używaniu innych nazw, które mogą być niedokładne lub stygmatyzujące. Daje nam to również standardowy format, który możemy stosować w przypadku wszelkich przyszłych wybuchów koronaawirusów.

— powiedział na konferencji prasowej Tedros Adhanom, dyrektor generalny WHO.

To, czego nazwa nie ma, to związek z Wuhan lub Chinami. Pewnie wszyscy już o tym dobrze wiecie, ale warto to podkreślić: wybuch epidemii rozpoczął się w Wuhan w Chinach. Początkowo ludzie potocznie określali nieznaną chorobę jako zapalenie płuc z Wuhan lub grypa Wuhan. Konwencje nazewnictwa za pośrednictwem WHO mówią, że formalna nazwa nadana chorobie nie może odnosić się do położenia geograficznego. Nie może ona również odnosić się do zwierzęcia lub grupy ludzi, musi być związana z chorobą i musi być łatwa do powiedzenia.

Zobacz też: TCL odwołuje konferencję prasową – nie zamierza jednak rezygnować z MWC

Początkowo uznałem to za czysty absurd. W końcu WHO ma obecnie ważniejszy problem na głowie niż wymyslanie poprawnej politycznie nazwy dla zabójczej choroby. Przyznam, że miałem zamiar zakpić z tego pomysłu w tym tekście. Jednak po chwili zastanowienia doszło do mnie, że to wcale nie jest takie bezsensowne. Oczywiście, dla mnie jako białego Europejczyka nazwa choroby wydaje się mało istotna. Jednak Chińczycy albo nawet przedstawiciele rasy żółtej z innych krajów coraz częściej spotykają się z ostracyzmem ze strony otoczenia. Stali się obiektem kpin, a także nieufności. Zmiana nazwy może w pewnym stopniu ograniczyć to, co się dzieje wokół nich. Nawet pod jednym z moich wpisów kilka dni temu widziałem dość niewybredny komentarz na temat mieszkańców tamtych rejonów. Oczywiście wątpię, że to działanie pomoże rozwiązać problem ksenofobii. Możliwe jednak, że go chociaż nieco ograniczy.

Źródło: The Verge

Motyw