Wyświetlacze o odświeżaniu 90 Hz były bardzo głośnym tematem w zeszłym roku. Zdania w ich kwestii jak zwykle są podzielone. Część osób nie widzi różnicy i uważają, że to tylko chwyt marketingowy i sposób na szybsze rozładowanie baterii. Inni zarzekają się, że różnica jest gigantyczna i nawet nie myślą o powrocie do smarfonów z ekranami o niższym odświeżaniu. Jeśli o mnie chodzi, to wstrzymam się od głosu w tej sprawie, ponieważ mój kontakt z takimi smartfonami był zwyczajnie sporadyczny. Okazuje się jednak, że 90 Hz to dla niektórych producentów wciąż zbyt mało.
Nubia Red Magic 5G 144 Hz
Nubia ma zamiar ogłosić swój nowy flagowy smartfon do gier o nazwie Red Magic 5G podczas targmów MWC 2020 w Barcelonie. Oprócz potwierdzenia zbliżającej się premiery smartfona chiński producent pochwalił się niektórymi z jego funkcji. Smartfon ma obsługiwać szybkie ładowanie o mocy do 80 W. Będzie to więc najszybciej ładujący się smartfon na świecie. Oczywiście nie brakuje technologii umożliwiających ładowanie z większą mocą. Te jednak wciąż nie trafiły na rynek konsumencki. Problem przegrzewania się baterii podczas ładowania z taką mocą ma rozwiązać aktywny system chłodzenia, czyli wentylator. To jednak nie szybkie ładowanie robi tu największe wrażenie a wyświetlacz. Ten będzie mógł się pochwalić odświeżaniem o częstotliwości 144 Hz.
Zobacz też: Już niedługo zagramy w Crash Bandicoot na smartfonach
Prezes i współzałożyciel firmy Pan Ni Fei jest tak dumny z tego smartfona, że pochwalił się nim na swoim prywatnym koncie na Weibo. Nazwał tam Red Magic 5G jako pierwszy na świecie telefon do gier 144 Hz 5G. Oczywiście to nie są jedyne atuty nowego smarfona. Jego sercem będzie układ Qualcomm Snapdragon 865 SoC, który jest w stanie obsługiwać odświeżania 144 Hz w rozdzielczości QHD+. Sądzę jednak, że powinniśmy w tym przypadku oczekiwać raczej wyświetlacza Full HD+. W końcu większa rozdzielczość będzie mogła powodować spadek klatek na sekundę poniżej tych magicznych 144 w bardziej zaawansowanych grach przy takiej rozdzielczości. Dodatkowo dostanie także szybką pamięć operacyjną opartą na kościach LPDDR5, które jak widać, staną się standardem w tegorocznych flagowcach. Tylko czy taki poziom odświeżania ekranu w smartfonie w ogóle ma sens? Nie mam pojęcia, za to chętnie się przekonam.
Źródło: Gizmochina