Czasami nawet wielkie korporacje popełniają głupie i banalne błędy. Co gorsza, potrafią one utrudnić albo wręcz uniemożliwić prace ich klientów. Tak było tym razem. Popularne narzędzie Microsoft Teams przestało działać na kilka godzin. Winę za to ponosi zwykłe niedopatrzenie. Microsoft najwyraźniej zapomniał odnowić certyfikat SSL, który umożliwia bezpieczne połączenie między przeglądarką internetową a serwerem WWW. W rezultacie aplikacja wyświetlała komunikat, że nie udało się nawiązać połączenia HTTPS z serwerami Microsoftu.
Awaria Microsoft Teams
W oficjalnym oświadczeniu Microsoft podał następującą przyczynę problemu:
Stwierdziliśmy, że certyfikat uwierzytelniający wygasł, powodując problemy użytkowników korzystających z usługi. Opracowujemy poprawkę na zastosowanie nowego certyfikatu. Dalsze informacje można znaleźć w centrum administracyjnym.
To dziwne, że Microsoft zapomniał o odnowieniu krytycznego certyfikatu uwierzytelniającego. Takie przeoczenie wygląda jak straszna amatorszczyzna. Nie chcę się tutaj pastwić nad producentem oprogramowania, jednak dobrze wiem jak irytujące jest, kiedy narzędzie niezbędne do wykonywania pracy odmawia działania.
Zobacz też: Ciemny motyw w Gmailu na Androida przestał być dostępny u niektórych osób
Całe to zajście miało to negatywny wpływ na początek tygodnia wielu firm. Microsoft Teams jest konkurentem usługi Slack. W zeszłym roku dodał nowe funkcje, takie jak kanały prywatne i niestandardowe tła czatu wideo, a niedawno rozpoczął swoją pierwszą kampanię reklamową w telewizji. To wydarzenie jednak zapewni gigantowi znacznie większy rozgłos. Chociaż raczej nie taki, na jaki liczył. Jednak Nie trzeba dodawać, że przestój ten prawdopodobnie nie pomoże w wysiłkach Microsoftu zmierzających do przejęcia Slacka.
Źródło: Engadget