przyszłość fotowoltaiki

Fotowoltaika w przyszłości trafi na każdą płaską powierzchnię

3 minuty czytania
Komentarze

Niemal każde urządzenie wymaga już zasilania i łączności z siecią. Dlatego też dostęp do energii elektrycznej staje się coraz bardziej kluczową kwestią. Dlatego ważna jest dywersyfikacja jej źródeł. Po co wysyłać ją na setki kilometrów, skoro może być wytwarzana w dużej mierze na miejscu? Rozwiąże to nie tylko problemy ze stratami przesyłowymi, ale także uchroni przed skutkami potencjalnej awarii.

Przyszłość fotowoltaiki

Przyszłość fotowoltaiki

Dobrze się sprawdzą w tej kwestii panele fotowoltaiczne. Przestają one być wielkimi, ciężkimi i mało wydajnymi płytami. Coraz więcej wynalazków w tej dziedzinie wskazuje, że w przyszłości będą one nie tylko wszechobecne, ale także niezauważalne. Dzięki temu będą w stanie zasilać urządzenia, z których korzystamy, jednocześnie nie utrudniając nam życia.

W przyszłości innowacje technologiczne w branży fotowoltaiki zawitają wszędzie. Będą na przeszkleniach samochodów, pociągów czy jachtów. Wszędzie tam, gdzie mamy do czynienia ze szkłem, z lekkimi dużymi powierzchniami wystawionymi na słońce i na działanie temperatury, będziemy mieli do czynienia z fotowoltaiką, z darmową energią. W dobie elektromobilności samochody stojąc na parkingach, będą się ładować z szyb fotowoltaicznych zamiast prądu z wtyczki

– Przewiduje Dawid Cycoń, prezes zarządu ML System.

Zobacz też: Trzy wyświetlacze na froncie – Samsung nie lubi się ograniczać

Panele fotowoltaiczne przyszłości mają być całkowicie przezroczyste. Dzięki temu ich obecność na szybach nie będzie dla nas w żadnym stopniu odczuwalna.

Naukowcy na całym świecie pracują nad coraz lepszymi warstwami aktywnymi fotowoltaicznie, nad coraz bardziej skomplikowanymi układami struktur zbudowanymi zaledwie z kilku atomów. Gołym okiem są one niewidoczne, a zamieniają ciepło na energię elektryczną. Łączą też wiele funkcji, np. tradycyjną fotowoltaikę z fotowoltaiką ultranowoczesną, wzbogaconą o kropki kwantowe czy perowskity. Wiele ośrodków naukowych pracuje nad łączeniem technologii z technologiami krzemowymi, my również pracujemy nad takimi rozwiązaniami. To będzie zapewniało z jednej strony większą wydajność, z drugiej strony obniżenie kosztów fotowoltaiki.

– Wskazuje Dawid Cycoń.

Dziwi mnie natomiast to, że rozmówca Newserii powołuje się tutaj na zamianę energii cieplnej w elektryczną. Najprawdopodobniej jest to błąd edycji lub przejęzyczenie pana Dawida. Skoro mowa o fotowoltaice to niemal na pewno miał na myśli zamianę energii świetlnej w elektryczną. Oczywiście na takie rozwiązania przyjdzie nam jeszcze długo poczekać. 

Wdrożenie nowej technologii to nie jest perspektywa dwóch–czterech lat od rozpoczęcia badań, to jest perspektywa od pięciu do nawet 20 lat, taki jest cykl życia wdrożenia. Zatem jeżeli ktoś liczy na to, że za dwa lata rozwiążemy wszystkie problemy z niskoemisyjnością, to tak nie będzie. To jest perspektywa kilkunastu–kilkudziesięciu lat, chociaż trzeba brać pod uwagę technologie wdrażane już od pewnego czasu, jak np. szyby z powłoką kwantową, które badamy od 2012 roku, a pierwsze wdrożenia planowane są już w tym roku

– Podkreślił prezes zarządu ML System.

Jak widać, innowacja nadchodzi. Jednak bardzo powoli.

Źródło: Newseria

Motyw