Aktualizacje to nieodłączna część cyklu życia wielu urządzeń elektronicznych, w tym smartwatchy. W 2018 roku światło dzienne ujrzał Fossil Sport, inteligentny zegarek działający pod kontrolą WearOS. Nie tak dawno temu otrzymał on aktualizację do Wear OS H, która jednak okazała się wadliwa. Po jej instalacji wielu użytkowników nie może korzystać ze swojego smartwatcha.
Wadliwa aktualizacja Fossil Sport
Na początku miesiąca pisałem, że Fossil na dniach udostępni nowe tryby baterii użytkownikom swoich starszych smartwatchy. Firma słowa dotrzymała, ale wraz z nowymi trybami pojawiła się też nowa wersja Wear OS. Po instalacji aktualizacji model Sport w wielu przypadkach staje się nieużywalny, bo urządzenie niemal od razu po przebudzeniu przechodzi w tryb uśpienia. Najgorszy w tym wszystkim jest fakt, że aktualnie nie ma rozwiązania na ten problem – reset do ustawień fabrycznych nie pomaga.
Zobacz także: Poznajcie Tangi – nową platformę społecznościową od Google z poradnikami wideo
Powyższa przypadłość czyni urządzenie niemal nieużywalnym. Po kilkudziesięciu próbach zazwyczaj udaje się je wybudzić na dłużej niż pół sekundy, jednak nie jest to reguła. Na szczęście Fossil jest świadomy wadliwej aktualizacji i poinformował, że już pracuje nad poprawką, która ma wyeliminować opisywany problem. Niestety nie wiadomo, kiedy się ukaże, lecz najprawdopodobniej już w najbliższych dniach. Cała sytuacja doskonale pokazuje, że przed instalacją najnowszej aktualizacji lepiej jest poczekać kilka dni, aż w Sieci pojawią się pierwsze opinie na jej temat.
Źródło: AndroidPolice