Programista, który wcześniej przyniósł Windows 10 na Raspberry Pi 3, powtórzył ten sam wyczyn z Raspberry Pi 4. Mimo to implementacja systemu nie jest idealna. System wykrywa zaledwie 1 GB pamięci operacyjnej. I to nawet w przypadku, kiedy korzystamy z wariantu 4 GB RAM. Oznacza to, że dostajemy dość ograniczony w działaniu system. Z drugiej strony prace nad projektem jeszcze się nie zakończyły.
Windows 10 na Raspberry Pi 4
Owszem, istnieje Windows 10, którego można uruchomić na malnice. Jednak w jego przypadku mamy do czynienia jedynie z konsolą i dość ograniczonymi możliwościami. Tutaj natomiast chodzi o pełnoprawnego Windowsa 10 wraz ze środowiskiem graficznym i większością funkcjonalności. Twórca wykorzystał starą wersję systemu Windows 10 na ARM. Została ona przygotowana w 2017 roku z myślą o procesorach Qualcomma. Serwis Windows Latest zidentyfikował ją jako Windows 10 ARM April 2018 Update (Build 17134). Jest to więc już dość stary system, jednak raczej nie powinno to nikomu przeszkadzać.
Zobacz też: Tak wygląda koniec wsparcia Windowsa 7 – Microsoft wydał kolejną, darmową aktualizację
Poza limitem pamięci operacyjnej Windows 10 na Raspberry Pi 4 ma pewne inne ograniczenia. Nie może on tworzyć plików pagefile.sys. Oznacza to, że nie będzie on w stanie wykorzystać przestrzeni dyskowej do rozwiązywania problemów z małą ilością pamięci operacyjnej. Dodatkowo jest zależny od emulacji procesorów x86, żeby uruchomić większość programów. To natomiast oznacza olbrzymie spowolnienia. Mimo to, Windows 10 na Raspberry Pi 4 jest o wiele szybszy niż jego poprzednik. Zresztą bądźmy szczerzy: nikt nie kupuje Raspberry Pi, żeby postawić na nim Windowsa. Ten projekt powstaje nie z konieczności, a z pasji.
Źródło: Tomshardware