Produkcja iPhone ponownie zagrożona

Apple nie zamierza ryzykować i tymczasowo ogranicza swoją obecność w Chinach z uwagi na koronawirusa

1 minuta czytania
Komentarze

Apple to prawdziwy gigant, który sprzedaje swoje produkty niemal na całym świecie. Jednym z państw, w którym firma jest obecna, są Chiny. Niestety sytuacja w Państwie Środka nie wygląda zbyt ciekawie, bo grasuje tam groźny koronawirus. Z tego też powodu Apple nie zamierza ryzykować i m.in. tymczasowo zamknęło jeden ze swoich sklepów oraz ograniczyło godziny otwarcia w pozostałych.

Apple nie zamierza podejmować ryzyka – koronawirus tym razem zwycięża, ale oby nie na długo

Wyniki Apple

Epidemia koronawirusa w Chinach trwa w najlepsze i nie wygląda na to, żeby w najbliższych dniach miała ustać. Apple doskonale zdaje sobie z tego sprawę, przez co całkowicie zamknęło jeden ze swoich sklepów stacjonarnych w Chinach, skróciło godziny otwarcia pozostałych oraz do minimum ograniczyło pracownikom wyjazdy do Państwa Środka – zupełnie jak inne firmy.

Zobacz także: [Promocje dnia] Samsung Galaxy A50, Apple iPhone 7, Asus X509FA-EJ078T i więcej w okazyjnych cenach!

Działania Apple są kolejnym dowodem na to, że epidemia koronawirusa mocno wpłynęła na branżę tech. Wydaje się, że jedyną firmą, która nie obawia się wspomnianego koronawirusa, jest Foxconn, który w dzisiejszej informacji prasowej poinformował, że nie wpłynie on negatywnie na dostawy iPhone’ów. O okropnych warunkach pracy w chińskim Foxconnie za głodowe stawki krążą już legendy, więc cóż, oświadczenie firmy mówi samo za siebie. Warto wspomnieć, że negatywne skutki wirusa są widoczne także na giełdzie, gdzie ceny akcji największych światowych, w tym Apple, mocno się wahają.

Źródło: The Verge

Motyw