Twitter wykiwany przez ekstremistów

Student skazany za żarty z prezydenta Chin na Twitterze

2 minuty czytania
Komentarze

Nie jest tajemnicą, że chiński rząd monitoruje działalność internetową swoich obywateli, nawet jeśli są oni za granicą. Osoby, które działają na niekorzyść partii, mogą spotkać się z przykrymi konsekwencjami, w tym z karą więzienia. Boleśnie przekonał się o tym Student University of Minnesota. W czasie pobytu w USA wysyłał tweety, w których wyśmiewał prezydenta Chin Xi Jinpinga.

Student skazany za żarty z prezydenta Chin

Student żarty chiny

Jak już wspomniałem, w wiadomości o błędzie w tłumaczeniu Facebooka prezydent Chin jest wręcz znany z braku dystansu do siebie. Luo Daiqing został aresztowany w lipcu ubiegłego roku, gdy wrócił do rodzinnego miasta Wuhan na letnie wakacje. Według dokumentów sądowych, które niedawno wyciekły, został skazany na sześć miesięcy więzienia w listopadzie. W dokumentach podano następującą przyczynę:

Wykorzystanie konta na Twitterze do zamieszczenia ponad 40 komentarzy oczerniających wizerunek krajowego lidera i nieprzyzwoitych zdjęć, co stworzyło negatywny wpływ społeczny.

Przyznam, że gorszy wpływ na mnie ma informacja, że za takie rzeczy zamyka się ludzi w więzieniach.

Zobacz też: Ligi gier Activision i Blizzard tylko na YouTube – Google pokazuje pazur

Na jego koncie było pełno obrazków z wyśmiewających chińskie hasła. Pojawiły się też retweety o postaci Kubusia Puchatka, która jest zakazana w Chinach z powodu porównań z prezydentem. W zeszłym roku doniesiono, że chiński rząd przetrzymuje, przesłuchuje i grozi swoim obywatelom za umieszczanie na Twitterze wszystkiego, co zostanie uznane za niewłaściwe. Jeden z użytkowników, aktywista Huang Chengcheng, został przykuty do krzesła i przesłuchiwany przez osiem godzin. Kiedy jego męka się skończyła, musiał podpisać obietnicę, że będzie trzymał się z dala od Twittera. Według najnowszych informacji Daiqing został teraz wypuszczony do rodzinnego miasta Wuhan. Nie ma chłopak szczęścia, biorąc pod uwagę, że to właśnie tam jest centrum epidemii koronawirusa.

Źródło: TechSpot

Motyw