[Recenzja] Nokia 800 Tough – za takie telefony pokochaliśmy tę markę

8 minut czytania
Komentarze

Zalety

  • Budowa
  • Akumulator
  • Wytrzymałość
  • Zwykły telefon ze smart elementami

Wady

  • Symboliczny aparat
  • Wyświetlacz nie powala na kolana

Zapewne jeśli spytacie dowolnego, pełnoletniego przechodnia o najlepszą markę przed erą smartfonów, to Nokia będzie zdecydowanie jedną z najpopularniejszych odpowiedzi. Finowie przez wiele lat skutecznie utrzymywali swoją dobrą opinię jako producenta prostych telefonów komórkowych, które dodatkowo były wytrzymałe i przemyślane. Akumulator zostawiam z boku, gdyż to czasy, kiedy praktycznie każde urządzenie mobilne, dzisiaj określane mianem feature phone, potrafiło działać długie dni na jednym ładowaniu. Tym samym to fińska jakość sprawiła, że Nokia przez wiele lat była liderem mobilnego rynku. Era smart-urządzeń nie poszła po myśli włodarzy, ale HMD Global już kolejny rok przywraca markę do czasów świetności. W tym także tyczy się to prostych telefonów komórkowych. Większość z nich oferuje naprawdę podstawowe możliwości, ale w grze są też modele z KaiOS. Na naszym kanale YouTube znajdziecie test Nokii 8110, czyli bananowego slidera z tym systemem, a tymczasem Finowie postanowili na święta wręczyć mi lodówkę, która chowała w sobie lód i… telefon, którym okazała się tytułowa Nokia 800 Tough. W takim razie, skoro nadarzyła się okazja, to… serdecznie zapraszam Was do recenzji tego telefonu.

Zestaw

Nokia 800 Tough jest prostym telefonem z KaiOS, więc nie jest to droga propozycja. Tym samym w zestawie jedyne, co mnie tak naprawdę zaskoczyło, to mnogość makulatury oraz wszelkich instrukcji. Jednak w tym gąszczu znajdziemy modułową ładowarkę, która składa się z zasilacza o mocy 5 W (5 V, 1 A) oraz z kabla USB-A – MicroUSB. Nie zabrakło też kluczyka do tacki na karty SIM i MicroSD.

Sami za chwilę przyznacie, że ostrzeżenie o nieodkręcaniu śrub może okazać się niezbędne, gdyż sama budowa niejako zachęca do tego, aby spojrzeć, co kryje wnętrze. Niemniej nie róbcie tego – do wnętrza nie zaglądamy, więc również akumulator jest niedostępny w normalnych warunkach.

Budowa

Zbity, twardy plastik, ale naprawdę dobrej jakości i delikatnie gumowany. To sprawia, że Nokia 800 Tough wręcz idealnie leży w dłoni i nie ma zamiaru z niej wypaść lub się wyślizgnąć. Wpływ na to ma również stosunkowo niska waga i pudełkowate wymiary. Jak sama nazwa urządzenia wskazuje, mamy do czynienia z twardzielem. Świadczą o tym certyfikaty odpornościowe, ale też widać to po samej konstrukcji. Malowanie moro, śruby na wierzchu, kilka aluminiowych wstawek, a na deser pokaźne miejsce do zaczepienia smyczy lub… uprzęży wspinaczkowej. Niemalże każdy element pokazuje, że jest to telefon inny od wszystkich, a przy okazji na swój sposób przemyślany.

Na swój sposób, bo front wita się z nami stosunkowo małym wyświetlaczem. O ile w przypadku smartfonów jesteśmy przyzwyczajeni do rosnących ekranów i małych ramek, tak nawet w tym przypadku można było pokusić się o większą przekątną lub chociaż rozdzielczość. Mimo wszystko spójrzmy dalej, nad ekran, gdzie zamieszczono dobry głośnik do rozmów telefonicznych – na ten ciężko mi jakkolwiek narzekać. Jednak klawiatura wymaga już przyzwyczajenia. Klawisze nie są ogromne, ich głośny skok jest specyficzny, a do tego wszystko jest ze sobą ściśnięte. Naturalnie można przyzwyczaić się do tego i już drugiego dnia nie wciskałem przypadkowo kilku przycisków, ale jeśli myślicie o wytrzymałym telefonie dla seniora, to miejcie to na względzie. Pod klawiaturą pojawia się kolejna aluminiowa maskownica, która tym razem chroni mikrofon i do niego też nie mogę się przyczepić.

Z tyłu przyznam się bez bicia, że to jeden z najciekawszych telefonów wszystkoodpornych, z jakich miałem przyjemność korzystać. Nie jest to zlepek wielu niepasujących do siebie elementów, a ciekawie zrobiony projekt, który można się nawet pokusić o określenie mianem eleganckiego. Dumnie wyżłobione logo Nokii ze srebrnymi literami, pierwsze spotkanie ze śrubami i aluminiowa wstawka z aparatem, diodą doświetlającą oraz… głównym głośnikiem. Ten ostatni jest wyjątkowo donośny, ale bardzo łatwo go zakryć i sama jakość również nie rzuca na kolana.

Na krawędziach sporo się dzieje, więc zerknijmy, co znajdziemy na poszczególnych bokach telefonu:

  • góra: mocna latarka oraz dwie gumowe zaślepki, które kryją gniazdo słuchawkowe i złącze MicroUSB
  • dół należy do pałąka pod smycz
  • lewa strona kryje tackę na karty MicroSD i SIM
  • prawa strona już tylko pokazuje żłobienia i śruby

W całej tej budowie Nokii 800 Tough tylko jednej rzeczy mi zabrakło – klawiszy dedykowanych do regulacji natężenia dźwięku. Nie istnieje jeden standard, aby na przykład szybko przyciszyć muzykę lub aplikację, więc jest to dosyć kłopotliwe. Brnąc dalej w dźwięk, nie spodziewajcie się nadzwyczajnej jakości – te jest poprawna, jak na tę klasę cenową i sprzęt. Kolejny punkt w tej materii, który faktycznie powinien zostać poprawiony, to głośnik, który łatwo zasłonić. Mam też pewne obawy co do wytrzymałości gumowych zaślepek, ale po niemalże miesiącu testów te nadal są odpowiednio twarde i ciasno trafiają na swoje miejsce.

Specyfikacja techniczna i cena Nokii 800 Tough

Wbrew pozorom proste telefony komórkowe mają coraz bardziej zaawansowane podzespoły. W przypadku testowanej Nokii 800 Tough, która została w Polsce wyceniona na niecałe 500 złotych, znajdziemy znajomo brzmiące elementy specyfikacji:

  • 2,4-calowy wyświetlacz TFT (4:3, 320×240, 19,8% wypełnienia frontu, 167 ppi)
  • układ Snapdragon 205
    • proces technologiczny: 28 nm,
    • 2x Cortex-A7 (1,1 GHz)
    • GPU: Adreno 304
  • 512 MB RAM
  • 4 GB wbudowanej pamięci dla użytkownika (+MicroSDHC do 32 GB)
  • aparat: 2 MPx
  • akumulator o pojemności 2100 mAh
  • Bluetooth 4.1, radio FM, hybrydowy Dual SIM, GPS, Wi-Fi (do 802.11 n), 4G, certyfikaty IP68 i MIL-STD-810G, latarka
  • KaiOS (2.5.2)
  • wymiary: 145,4 x 62,1 x 16,1 mm
  • waga: 161 g

Snapdragon 205, oficjalnie nazywany po prostu Qualcomm 205, to układ, który miał dać 4G najtańszym urządzeniom. Ma on już swoje lata, ale jego przeznaczenie nadal się nie zmieniło i wciąż daje ogromny potencjał w urządzeniach takich, jak to recenzowane. Nokia 800 Tough nie porwie swoją specyfikacją fanów smartfonów i ogólnie nowych technologii. Jednak już powyższe punkty sugerują, że akumulator może odgrywać kluczową rolę.

Wyświetlacz

Zanim przejdziemy do rewelacyjnego akumulatora, to musimy przebrnąć przez wyświetlacz, którym Nokia 800 Tough nie może za bardzo się chwalić. Nie chodzi już o samą jego wielkość i zagęszczenie pikseli, ale o jakość. O ile na kolory na tak małym panelu też nie powinniśmy narzekać, to problemem są nawet kąty widzenia. Jest to panel TFT, który dawno powinien wymrzeć. W codziennym użytkowaniu przeszkadzają głównie kąty widzenia, choć także kontrast nie powala na kolana. Podobnie prezentuje się jasność. Ogólnie jest ona w porządku, ale w połączeniu z innymi wadami w ostrym słońcu można mieć problemy z odczytaniem wiadomości.

Akumulator

Nokia 800 Tough przez ponad tydzień funkcjonowała ze mną jako główny telefon – akurat okres świąteczny mocno sprzyjał temu zadaniu. Wtedy byłem wręcz w szoku, że w ogóle można tyle czasu wytrzymać w tej branży bez zaawansowanego smartfona, ale jeszcze większy szok wywołał u mnie fakt, że tydzień bez ładowarki faktycznie jest możliwy. Naturalnie ma to ścisły związek z małym wyświetlaczem, jak i faktem, że nie korzystałem z Nokii wiele godzin dziennie. Przeglądanie Facebooka i kilku stron internetowych to maksimum, które wyduszałem z tego urządzenia. Patrząc przez ten pryzmat, to nawet ładowanie, które trwa blisko 3 godziny, nie jest straszne.

Aparat

Trochę czasu zastanawiałem się, czy Nokia 800 Tough powinna mieć osobną kategorię aparatu w tej recenzji. Jest to niewątpliwie element z gatunku wstawionych, bo w dzisiejszych telefonach musi być. Jednak aplikacja aparatu, która wymaga przyzwyczajenia w obsłudze, nie pozwala na wiele, nie wspominając już o samej jakości. Brak tak podstawowych elementów w dzisiejszych aparatach jak automatyczne ustawianie ostrości mocno zniechęca. Dlatego uznajmy, że to aparat do awaryjnych sytuacji, ale kiedy mamy krótką chwilę, aby upewnić się, czy nasza fotografia nie jest rozmazana i w ogóle jest czytelna. Najlepiej weryfikując to wszystko na komputerze.

Oprogramowanie i wydajność

Nokia 800 Tough to moje pierwsze spotkanie z KaiOS na dłuższą chwilę. System ten jest ewidentnym zlepkiem tego, co kiedyś oferował Symbian, przez wyrobioną formę nowych feature phone’ów Nokii i to wszystko zostało okraszone wybranymi usługami Google. Czy taka mikstura może się udać? Tak i to jak. O ile drobna toporność działania niektórych animacji i aplikacji mogłaby zostać poprawiona, tak ostatecznie mamy do czynienia z bardzo wydajnym systemem. Jedynie wybrane aplikacje (Facebook, YouTube), będące na swój sposób zoptymalizowanymi stronami internetowymi, powinny zostać poprawione. Kierowanie kursorem tam, gdzie mamy wyłącznie elementy klikalne, jest irytujące. Mimo wszystko WhatsApp, Mapy Google, Asystent Google (brak języka polskiego) i prosty sklep działają rewelacyjnie, więc jeśli ktoś się przyłoży, to naprawdę efekt może być dobry. Jest też oczywiście Snake, jak i kilka innych gier od Gameloft, ale je zostawmy w spokoju. To ewidentnie nie jest telefon do grania.

Recenzja Nokii 800 Tough – podsumowanie

Komu można polecić Nokię 800 Tough? Przede wszystkim tym osobom, które nie wykorzystują smartfonów w formie urządzeń zawsze podpiętych do Internetu. Telefon ma być telefonem, a jak przy okazji można zobaczyć film na YouTubie lub zajrzeć na social media i porozmawiać na WhatsAppie, to w tym momencie ukazuje się nam feature phone dzisiejszych czasów. Testowana Nokia urozmaica to przez rewelacyjną obudowę i jeszcze lepszy akumulator, choć cały efekt poniekąd psuje wyświetlacz. Aparat też jest tutaj na doczepkę, ale za 500 złotych nie powinniśmy za bardzo wybrzydzać. Jakby nie patrzeć, Nokia 800 Tough słusznie nazywana jest najlepszym smartfonem 2019 roku w swojej klasie. Jest wręcz bezkonkurencyjna.

7,8/10
  • Zestaw 7
  • Budowa 9
  • Specyfikacja techniczna 8
  • Wyświetlacz 6
  • Akumulator 10
  • Aparat 5
  • Oprogramowanie 9
  • Wydajność 8

Motyw