Łączność satelitarna wkrótce obejmie także Internet Rzeczy

2 minuty czytania
Komentarze

Jedną z największych szans w nowej gospodarce kosmicznej jest wykorzystanie łączności. Staje się to coraz łatwiejsze dzięki stale rosnącym konstelacjom satelitów komunikacyjnych. Dzięki temu możliwe jest uczynienie jej użyteczną dla coraz większego zakresu dziedzin. Startup Skylo chce za ich pomocą sprawić, że urządzenia internetu rzeczy będą połączone właśnie za pomocą sieci satelitarnej.

Sieć satelitarna Skylo

Skylo

Skylo dysponuje obecnie funduszami w wysokości 116 milionów dolarów. Wszystko dzięki finansowaniu przez SoftBank Group, DCM i Erica Schmidta Endeavors Innovation. Działalność Skylo opiera się na podłączaniu urządzeń Internetu rzeczy (IoT). Można do nich zaliczyć czujniki, urządzenia przemysłowe, sprzęt logistyczny i wiele innych. Wszystko to można podłączyć do sieci satelitarnych z wykorzystaniem komórkowego protokołu wąskopasmowego IoT. Wszystko dlatego, że stosowne narzędzia są dostępne w satelitach już znajdujących się na orbitach. Oznacza to, że wdrożenie tej technologii nie będzie wymagało budowy zupełnie nowej floty satelitów.

Zobacz też: Wojny przeglądarek wróciły. Winny Microsoft Edge na Chromium

Skylo zakończyło testy swojej technologii wraz z partnerami handlowymi w zakresie rzeczywistego wykorzystania. Składają się na nich zarówno firmy prywatne, jak i rządowe funkcjonujące w różnych branżach. Główną zaletą firmy w porównaniu z innymi istniejącymi rozwiązaniami jest to, że może ona oferować łączność już za symboliczną kwotę 1 USD miesięcznie za jedno urządzenie. Dodatkowo konieczny do połączenia z satelitami sprzęt jest sprzedawany za mniej niż 100 USD. Firma twierdzi, że to przekłada się na oszczędności kosztów nawet do 95% w porównaniu z innymi dostępnymi na rynku łączami satelitarnymi IoT.

Źródło: TechCrunch

Motyw