O tym, że aplikacje Chrome odejdą w zapomnienie, wiemy już od kilku lat. Google ogłosiło, że ich wsparcie się zakończy jeszcze w 2016 toku. Prawie cztery lata później firma sfinalizowała harmonogram ich wycofywania z systemów Windows, Mac Linux i Chrome OS. Teoretycznie szkoda, bo zapewniały one całkiem spory zakres funkcji, zwłaszcza w przypadku Chrome OS. Z drugiej strony, od kiedy system ten obsługuje aplikacje na Linuxa i Androida to zauważyłem, że aplikacje Chrome poszły u mnie w odstawkę.
Nadchodzi koniec wsparcia aplikacji Chrome
Istnieje kilka kluczowych dat, o których warto pamiętać. Od marca sklep internetowy Chrome nie będzie przyjmował nowych aplikacji, ale deweloperzy mogą aktualizować istniejące aż do czerwca. I to właśnie wtedy przypadku systemów Windows, Mac i Linux Google przestanie wspierać te aplikacje. Natomiast rok później, czyli w czerwcu 2021 roku zostanie zakończone wsparcie dla nich w Chrome OS. Osoby korzystające z Chrome Enterprise i Chrome Education Upgrade będą mogły korzystać z aplikacji nieco dłużej. W przypadku systemów Windows, Mac i Linux będą one działać do końca roku. Natomiast użytkownicy systemów operacyjnych Chrome będą mogli wycisnąć z nich dodatkowy rok użytkowania.
Zobacz też: Xiaomi w końcu zdradziło, kiedy Mi A3 dostanie Androida 10
Biorąc pod uwagę obecny stan przeglądarek, dyrektor techniczny zespołu platformy Chrome zasugerował, że aplikacje dostępne na stronach internetowych są wystarczająco rozwinięte, żeby zastąpić te z Chrome. Nie ma więc sensu utrzymywanie przestarzałej i zbędnej technologii. Google wydało zestaw narzędzi, które mają pomóc programistom przejść z aplikacji Chrome na wersje webowe, lub dedykowane systemowi Android. Mogą też pracować nad rozszerzeniami Chrome, które wciąż będą w pełni wspierane.
Źródło: Engadget