NSA luka update błędy Windows 10

Świat stanął na głowie! NSA zamiast wykorzystać lukę w Windowsie postanowiło ją ogłosić

2 minuty czytania
Komentarze

Amerykańska Agencja Bezpieczeństwa Narodowego (NSA) przyznała, że odkryła w systemie Windows 10 poważną wadę, która może narazić użytkowników na nadzór lub poważne naruszenia danych. Zostało to poparte przez Krebs on Security, który poinformował, iż NSA potwierdziło, że znalazło poważną lukę, którą przekazało firmie Microsoft.

NSA ujawnia poważną lukę w Windowsie

NSA luka Windows

W przeszłości, NSA podobne odkrycia zachowywało dla siebie. Były one wykorzystywane do szpiegowania ludzi. Najlepszymi przykładami są WannaCry i EternalBlue, luki w systemie Windows 10 odkryte i wykorzystywane przez NSA od lat. Agencja opracowała narzędzia hakerskie do wykorzystania tych dziur. Niestety, niektóre z nich zostały odkryte i udostępnione przez podejrzaną rosyjską grupę hakerów o nazwie Shadow Brokers. EternalBlue jest do dziś wykorzystywany w niezrównanych systemach do odzyskiwania oprogramowania, kradzieży i innych rodzajów ataków. Na szczęście agencja zaczęła uczyć się na błędach i do jej kierownictwa doszło w końcu, że dana podatność może działać także przeciwko niej.

Zobacz też: Oppo podjęło interesującą współpracę w zakresie wyświetlaczy

NSA potwierdziło, że luka dotyczy systemów Windows 10 i Windows Server 2016. Agencja nie zdradziła jednak opinii publicznej większej ilości szczegółów w obawie, że ktoś może zostać naprowadzony na jej ślad. Poprawkę do oprogramowania udostępniono wcześniej krytycznym klientom systemu Windows 10, w tym amerykańskiemu wojsku i menedżerom kluczowej infrastruktury internetowej. Następnie trafiła ona do wszystkich klientów, nakłaniając ich do zainstalowania jej jak najszybciej. Niebezpieczeństwo z niej wynikające zostało więc już na szczęście zażegnane. Z tego, co wiadomo, była ona dostępna jedynie w Windowsie 10. Oznacza to, że użytkownicy starszych wersji Windowsa w tym przypadku nie mają powodów do obaw.

Źródło: Engadget

Motyw