Sony Vision-S

Sony na CES zaskakuje własnym samochodem elektrycznym

2 minuty czytania
Komentarze

Sony zaprezentowało dziś na CES… elektryczny samochód. Przyznam, że jest to produkt, którego najmniej się spodziewałem po tej firmie. Jest to pierwszy prototyp pojazdu w ramach działań firmy na rzecz mobilności. Został on nazwany inicjatywą Vision-S. Producent przedstawił także ideę, która za nim stoi. Został on zbudowany, aby zaprezentować technologie motoryzacyjne, które zostały opracowane przez Sony we współpracy z partnerami firmy takimi jak Bosch, Continental, NVIDIA i Qualcomm, aby stworzyć prototypowy samochód.

Sony Vision-S

Sony Vision-S

Jest on wyposażony w 33 czujniki, w tym takie, które umożliwiają autonomiczną jazdę. Na pokładzie znajdziemy także technologię 360 Reality Audio i szerokoekranowe wyświetlacze. A to dopiero początek. Firma nie ujawniła zbyt wiele na temat Vision-S podczas imprezy, ale jeszcze w tym tygodniu w Las Vegas ma zdradzić na jego temat więcej szczegółów. Podsumujmy jednak to, co firma zdradziła nam na jego temat do tej pory. Prototyp Vision-S łączy w sobie wiele technologii obrazowania i detekcji firmy Sony, a także osiągnięcia firmy w dziedzinie AI, telekomunikacji i technologii chmury obliczeniowej.

Zobacz też: Bosch pokazał jak chronić oczy od słońca podczas jazdy bez zasłaniania drogi

Przejdźmy zatem do tych 33 czujników, które są rozmieszczone wokół wnętrza i na zewnątrz pojazdu. Obejmują one wysokiej rozdzielczości czujniki obrazu CMOS z obsługą HDR. Nie zabrakło tam także baterii czujników LiDAR oraz radaru do wykrywania prędkości względnej i detekcji odległości. Wewnątrz znajdują się wbudowane czujniki, które mogą wykrywać i rozpoznawać osoby i przedmioty wewnątrz i na zewnątrz samochodu. Wszystkie razem tworzą to, co Sony nazywa Safety Cocoon Concept, który może wykrywać wszystko, co się znajduje wokół samochodu. Na tym etapie autonomiczna jazda samochodem jest na poziomie 2. Oznacza to, że system może przejąć pełną kontrolę nad przyspieszaniem, hamowaniem i kierowaniem. Jednak kierowca musi monitorować reakcję samochodu w przypadku awarii systemu. Więcej szczegółów mamy poznać już niebawem.

Źródło: Engadget

Motyw